7 sportowych twarzy 2024 roku
Rok 2024 stał pod znakiem igrzysk olimpijskich, dlatego w naszym podsumowaniu znalazło się siedem nazwisk, których twarze były także twarzami minionego roku. To bohaterowie skandali, virali, kontrowersji, ale i sukcesów, wyrzeczeń oraz łez radości. Zawarliśmy też momenty, które obiegały sieć w mgnieniu oka. Sprawdźcie!
7 sportowych twarzy 2024 roku
- Yusuf Dikec
Yusuf Dikeç, turecki strzelec sportowy, stał się sensacją internetu podczas Igrzysk Olimpijskich w Paryżu w 2024 roku. Wraz z partnerką, Şevval İlaydą Tarhan, zdobył srebrny medal w konkurencji 10 m pistoletu pneumatycznego w rywalizacji drużyn mieszanych. Jednak to jego swobodna postawa podczas zawodów przyciągnęła uwagę internautów na całym świecie.
Podczas gdy większość zawodników korzystała z zaawansowanego sprzętu ochronnego, Dikeç wyróżniał się prostym strojem: zwykłą koszulką z logo Turcji, zwykłymi okularami i niemal niewidocznymi zatyczkami do uszu. Strzelał z jedną ręką w kieszeni, co nadawało mu nonszalancki wygląd. Jego spokojna i opanowana postawa kontrastowała z intensywną koncentracją typową dla sportowców na tym poziomie.
Internauci szybko zaczęli porównywać go do postaci takich jak James Bond czy John Wick, a jego wizerunek stał się inspiracją dla licznych memów i naśladowań. Inni sportowcy, tacy jak Armand Duplantis czy Nina Kennedy, imitowali jego charakterystyczną pozę podczas swoich występów.
- Aleksandra Mirosław
Podczas Igrzysk Olimpijskich w Paryżu Polka osiągnęła czas 6,22 sekundy, co nie tylko zagwarantowało jej złoty medal, ale również przyciągnęło uwagę mediów na całym świecie. Jej niesamowita szybkość i precyzja w pokonywaniu pionowej ściany stały się inspiracją dla wielu młodych sportowców, a jej osiągnięcia uplasowały Polskę w czołówce światowej wspinaczki.
Momentem, który zapewnił Mirosław wiralową popularność, była jej emocjonalna reakcja po pobiciu rekordu. Po przekroczeniu mety w rekordowym czasie, Aleksandra w geście triumfu uniosła ręce, a jej łzy radości i szczęścia zostały uchwycone przez kamery. Łez szczęścia nie brakowało również na twarzy jej trenera, a prywatnie męża. Oboje parę dni temu świętowali na Gali Mistrzów Sportu.
- Natalia Bukowiecka / Kaczmarek
Rok 2024 jest dla Natalii Kaczmarek przełomowy. W ciągu kilku miesięcy zawodniczka zdobyła Mistrzostwo Europy w Rzymie, brązowy medal igrzysk olimpijskich w Paryżu oraz ustanowiła dwa rekordy Polski na dystansie 400 metrów – najpierw uzyskała wynik 48.98, a później poprawiła go na 48.90.
Kaczmarek nie ukrywa, że jest zadowolona z tych osiągnięć, ale jednocześnie podkreśla, że nie poprzestaje na tym i wciąż ma ambicje do dalszego rozwoju. „Chciałabym jeszcze poprawić ten wynik, ale wiem, że granice są coraz bliżej” – mówiła po jednym z treningów. Zawodniczka jest świadoma, że dotarła już do granicy swoich możliwości, ale czuje, że ma jeszcze rezerwy, które może wykorzystać w kolejnych latach kariery.
Jednym z kluczowych elementów sukcesu Kaczmarek jest współpraca z jej trenerem, Markiem Rożejem, w którego planie zawodniczka pokłada pełne zaufanie. „Znam swojego trenera i wiem, że ma dla mnie plan. Powinniśmy zrobić kolejny krok naprzód” – mówiła o przyszłości. Mimo licznych obowiązków i stresu, jaki towarzyszy jej występom, Natalia nie zapomina o docenianiu swoich osiągnięć. Wzruszenie towarzyszyło jej podczas październikowej gali „Złote Kolce”, gdzie uświadomiła sobie, jak wiele udało jej się zdobyć w tak krótkim czasie.
- Ewa Swoboda
Podczas igrzysk olimpijskich w Paryżu, nasza sprinterka została zaczepiona przez IShowSpeeda, popularnego twórcę internetowego, który uważa się za najszybszego człowieka na świecie. Spotkanie to przyniosło zawodniczce dodatkowy rozgłos. Sama zaproponowała mu wyścig na 100 metrów podczas Memoriału Kamili Skolimowskiej na Stadionie Śląskim. „Może jeszcze zdąży się zgłosić” – powiedziała z uśmiechem.
Wydarzenie odbyło się 24 sierpnia, ale Speed nie pokazał się w Polsce. Wcześniej odwiedził nasz kraj, czym wywołał ogromne poruszenie. Ale kto wie, igrzyska w Los Angeles już tylko za 3 lata!
- Tomasz Fornal
W 2024 roku Fornal zajął drugie miejsce w rankingu najlepszych siatkarzy według Volleyball World. Jednym z momentów, które przyciągnęły uwagę kibiców i mediów, była jego wypowiedź z półfinału igrzysk olimpijskich w meczu przeciwko USA. Krótkie, ale pełne pasji słowa: „Dawać, k…a, nap…my się z nimi teraz!”, które padły podczas przerwy, szybko stały się wiralem w internecie.
Choć wywołały one burzę w sieci, sam Fornal nie zamierzał uczestniczyć w medialnym zamieszaniu. „Nie skupiam się na tym. Mamy bardzo ważny mecz do rozegrania. Cieszę się, że hasło się spodobało, ale to nie było planowane” – mówił skromnie. W meczu z Amerykanami, w którym „Biało-Czerwoni” odwrócili sytuację, Tomasz był jednym z kluczowych graczy. Jego energia, zarówno fizyczna, jak i emocjonalna, stanowiła motor napędowy drużyny w kluczowych momentach spotkania.
- Armand 'Mondo’ Duplantis
Podczas Igrzysk Olimpijskich w Paryżu poprawił własny rekord świata, osiągając wysokość 6,23 metra. Jego perfekcyjna technika, niewiarygodna lekkość i zdolność do utrzymania koncentracji w kluczowych momentach uczyniły go jednym z najbardziej rozpoznawalnych sportowców w lekkoatletyce. Internauci chwalili nie tylko jego osiągnięcia sportowe, ale także jego naturalny urok i pokorę, które wyróżniają go spośród innych gwiazd sportu.
Jednym z momentów, które przyczyniły się do jego viralowej popularności, był nietypowy gest podczas zawodów. Po pokonaniu rekordowej wysokości, Duplantis zrobił żartobliwą pozę przypominającą superbohatera, co natychmiast trafiło na memy i stało się hitem w mediach społecznościowych.
- Imane Khelif
Imane Khelif, algierska bokserka, stała się bohaterką jednej z największych kontrowersji tegorocznych igrzysk olimpijskich. W mediach społecznościowych pojawiły się zarzuty, że zawodniczka jest mężczyzną, co miałoby dawać jej przewagę nad rywalkami. Powodem tych oskarżeń była jej umięśniona sylwetka oraz cechy wyglądu, które niektórzy uznali za „męskie”. Choć na pierwszy rzut oka sprawa wydaje się oparta na domysłach, dyskusja przybrała globalny wymiar, podsycając pytania o kryteria dopuszczania zawodniczek do rywalizacji w kategorii kobiet.
Międzynarodowy Komitet Olimpijski (MKOl) szybko zareagował, potwierdzając, że Khelif jest kobietą zgodnie z dokumentami i przeprowadzonymi badaniami. Jednocześnie przypomniano, że decyzje o klasyfikacji zawodników opierają się m.in. na informacjach zawartych w paszporcie oraz regulacjach dotyczących poziomu testosteronu. Algierski Komitet Olimpijski (COA) potępił oskarżenia, uznając je za bezpodstawne i godzące w wizerunek zawodniczki oraz całego kraju. Warto zauważyć, że w Algierii korekta płci jest nielegalna, co dodatkowo komplikuje narrację wokół zarzutów.
Sprawa Imane Khelif nie jest pierwszym przypadkiem, gdy temat płci zawodniczek wywołuje emocje w świecie sportu. Podobne kontrowersje towarzyszyły m.in. południowoafrykańskiej biegaczce Caster Semenyi. W przypadku Khelif, dyskwalifikacja z Mistrzostw Świata w 2023 roku z powodu niespełnienia kryteriów testosteronowych tylko podsyciła medialną burzę. Decyzja federacji International Boxing Association (IBA) pozostaje owiana tajemnicą, gdyż szczegóły badań uznano za poufne. Mimo to Khelif wciąż walczy w ringu, nie dając się złamać krytyce, co czyni ją symbolem wytrwałości i walki o swoje miejsce w sporcie.