Alexandra Eala uśmiechnięta na tle trybun kortu tenisowego, obok zbliżenie na tenisową piłkę na linii kortu.

Alexandra Eala przegrała finał WTA, ale zapisała się w historii

Alexandra Eala zapisała się w historii tenisa: jest pierwszą Filipinką w finale turnieju WTA. Jej wyczyn na Eastbourne Open skupił uwagę całego świata sportu.

Alexandra Eala pokonała w półfinale Varvarę Grachevę 7:5, 2:6, 6:3, stając się pierwszą reprezentantką Filipin w finale turnieju rangi The Women’s Tennis Association. 

Dwudziestoletnia tenisistka wykazała się ogromną odpornością psychiczną, wytrzymując trwający ponad dwie godziny pojedynek z doświadczoną rywalką. W drodze do finału Eala musiała przejść przez kwalifikacje oraz pokonać m.in. Lucię Bronzetti i Dayanę Yastremską. 

Tak młodych finalistek WTA nie było od 44 lat

Eala nie tylko przeszła do historii jako pierwsza Filipinka w finale WTA, ale również pokazała, że potrafi rywalizować z najlepszymi zawodniczkami świata. Jej gra charakteryzowała się wysoką skutecznością pierwszego serwisu oraz skutecznym wykorzystywaniem break pointów.

W finale Eastbourne Open Alexandra Eala zmierzyła się z 19-letnią Australijką Mayą Joint. To był „najmłodszy” finał turnieju od 1981 roku. Filipinka poległa w starciu z Australijką w trzech setach: 4:6, 6:1, 6:7 (10-12 w tie-breaku).

Alexandra Eala trenuje w akademii Rafaela Nadala na Majorce

Eala trenuje w akademii Rafaela Nadala na Majorce i już wcześniej była uznawana za jedną z największych nadziei światowego tenisa. Jej ulubioną nawierzchnią pozostają korty twarde, chociaż sukces na trawie pokazuje wszechstronność zawodniczki.

W czerwcu 2025 roku Eala osiągnęła najwyższe miejsce w karierze w rankingu WTA – 56. Jej przełomowy występ w Miami Open pozwolił jej awansować do czołowej setki światowego zestawienia jako pierwszej Filipince w historii.

Udostępnij

Translate »