Argentyńczycy zdenerwowani przed meczem Polską
Dzisiaj o 20.00 rozegramy jedno z najważniejszych spotkań w piłkarskiej historii Polski. Nasza reprezentacja zmierzy się z Argentyną, a stawką będzie awans do fazy pucharowej mistrzostw świata w Katarze. Na miejscu jest Piotr Janas (Polska Press), który zbadał nastroje Argentyńczyków przed tym spotkaniem. Ci mają być potwornie spięci.
To, że atmosfera jest nerwowa, jest jasne. Środowe spotkania Polski z Argentyną i Arabii Saudyjskiej z Meksykiem zadecydują o końcowym układzie tabeli w grupie C. Przed ostatnią serią spotkań żaden z zespołów nie może być pewien awansu. Polacy są jednak w znacznie lepszej sytuacji niż Albicelestes, co dokładnie analizowaliśmy TUTAJ.
– Rozmawiałem z argentyńskimi dziennikarzami o przewidywanych składach na nasze spotkanie. Jeden z nich powiedział mi, że Argentyna wyjdzie w tym samym ustawieniu osobowym i taktycznym, w którym wygrała z Meksykiem. Po chwili zapytał z jakiego jestem kraju. Gdy dowiedział się, że z Polski, to zmienił zdanie: „a nie, to będzie 5 zmian” odpowiedział śmiejąc się – relacjonuje Piotr Janas, który przebywa na miejscu w Katarze.
RAZEM! PO AWANS! 😍🏆
_________#POLARG 🇵🇱🇦🇷 #KierunekKatar pic.twitter.com/fB0MNWsLiV
— Łączy nas piłka (@LaczyNasPilka) November 30, 2022
W opinii Janasa, po dwóch pierwszych spotkaniach nastroje Argentyńczyków stały się zdecydowanie bardziej nerwowe. Albicelestes nie są pewni wygranej, a tym bardziej awansu, przez co muszą zmagać się z wielką presją.
– W moim hotelu jest bardzo wielu dziennikarzy i kibiców z Argentyny. Do ich meczu z Arabią Saudyjską – luzacy, rozśpiewani, witali się ze wszystkimi, w super humorach. Natomiast po przegranej z Arabią Saudyjską to po prostu inni ludzie. Chodzą jacyś smutni, jak zbite psy. Po naszym zwycięstwie z Saudyjczykami wyglądali jeszcze gorzej, mimo że sami wygrali z Meksykiem. Humor zupełnie opuścił ich twarze.
– Argentyńscy dziennikarze przyznają, że obawiają się brzydkiego, trudnego do oglądania meczu z powodu naszego pomysłu na grę. Nie chcą nas przez to obrazić, bo jest wiele drużyn, które grają w podobny sposób – jak sami przyznają, rozumieją to, że jak ktoś ma w drużynie Messiego, to trzeba tak ustawić grę, żeby chociaż spróbować go zatrzymać. Są świadomi, że przeciwko nim musimy zagrać w taki sposób, w jaki prawdopodobnie zagramy. Obawiają się przy tym, że takie gęste zasieki sprawią, że nie strzelą gola i padnie remis, który może im nic nie dać w końcowym rozrachunku.
– Jeśli ktoś się bardziej stresuje i jest bardziej spięty, to z pewnością Argentyńczycy. Gdy byłem na konferencji prasowej z udziałem Lisandro Martíneza i Lionela Scaloniego, to po nich widać znacznie większe napięcie niż po Michniewiczu i naszych zawodnikach. Zdecydowanie bardziej zdenerwowani są Argentyńczycy. Każdy z dziennikarzy, z którymi rozmawiałem, zapewniał, że Argentyna szanuje Polaków – nie ma takie sytuacji, że oni już sobie dopisują 3 punkty. Może tak myśleli przed przylotem do Kataru, ale po tym wszystkim, co się wydarzyło w dwóch pierwszych kolejkach, wiedzą, że z Polską mogą rozegrać swój najtrudniejszy mecz pod względem mentalnym. I wiedzą, że muszą wygrać. Polakom nawet ewentualna porażka może dać awans, czego nasi rywale są świadomi.
__________
Podobają Ci się nasze teksty? Wesprzyj nas na BuyCoffee! To dzięki Wam treści na TheSport.pl nadal mogą być ogólnodostępne. Dziękujemy za regularne odwiedzanie naszego portalu!