Cztery polskie sztafety jadą na igrzyska
Zwyciężając w swoich seriach polskie sztafety 4x 100 metrów kobiet, 4x 400 metrów kobiet oraz 4x 400 metrów MIX zapewniły sobie w pierwszym dniu zmagań w ramach World Athletics Relays na Bahamach przepustki olimpijskie. W repasaż kwalifikację uzyskali panowie biegający 4x 400 m.
Festiwal World Athletics Relays na Bahamach reprezentacja Polski rozpoczęła z przytupem. W czwartej serii rywalizacji sztafet mieszanych Biało-Czerwoni w składzie Maksymilian Szwed, Iga Baumgart-Witan, Kajetan Duszyński, Natalia Kaczmarek odnieśli pewne zwycięstwo z czasem 3:13.53. To oznaczało awans do niedzielnego finału oraz przede wszystkim przepustkę do startu na początku sierpnia w Paryżu. Biegnąca na ostatniej zmianie Kaczmarek pokonała swoją zmianę w czasie poniżej 50 sekund, zwalniając na ostatnich metrach.
– Starałam się kontrolować bieg, chociaż pewnie dostanę ochrzan od trenera, bo chyba pobiegłam jednak zbyt szybko. Nie wiedziałam, gdzie są rywalki, nie chciałam ryzykować niepotrzebnego szarpania tempa. Biegłam po swoje, a chcąc oszczędzać siły, zwolniłam na końcówce – mówiła po biegu Natalia Kaczmarek.
Zwycięską serię przedłużyły panie w sztafecie sprinterskiej. Zostawiając w pokonanym polu między innymi Jamajki, wygrały drugą serię z czasem 42.81. Biało-Czerwone, które wystartowały w Nassau w składzie Krystsina Tsimanouiskaya, Monika Romaszko, Magdalena Stefanowicz i Ewa Swoboda wywalczyły dla Polski kolejną kwalifikację olimpijską.
Świetnie pobiegła także kobieca sztafeta 4 x 400 metrów. Polki w składzie Marika Popowicz-Drapała, Kinga Gacka, Alicja Wrona-Kutrzepa i Natalia Kaczmarek przez cały dystans kontrolowały sytuację na bieżni i pewnie wygrały z czasem 3:27.11. Tym samym zapewniły sobie kwalifikację do finału oraz przede wszystkim awans do Paryża. Ostatecznie w całych zawodach zajęły drugie miejsce.
Szansę na olimpijską przepustkę w repasażach miały jeszcze dwie męskie sztafety. Wykorzystali ją panowie biegający na 4×400 m. Maksymilian Szwed, Mateusz Rzeźniczak, Igor Bogaczyński i Kajetan Duszyński uzyskali w Nassau czas 3:02.91 i jadą do Paryża. Niestety nie udało się Markowi Zakrzewskiemu, Przemysławowi Słowikowskiemu, Łukaszowi Żokowi oraz Oliwierowi Wdowiakowi. Swój repasaż zakończyli na piątym miejscu z czasem 38.66.
Fot. Archiwum PZLA