Dwaj Polacy w snookerowym tourze? Razem mają 35 lat
Michał Szubarczyk został snookerowym wicemistrzem Europy i wywalczył przepustkę do World Snooker Tour. Po fantastycznych występach utalentowanego gracza w najbardziej prestiżowym cyklu snookerowym świata możemy mieć dwóch reprezentantów, bowiem Szubarczyk dołączył do Antoniego Kowalskiego. To stwarza szansę dla rozwoju tej dyscypliny, która już ma w Polsce grono sympatyków.
Kilka dni temu media sportowe obiegła informacja o wyjątkowym osiągnięciu młodego snookerzysty z Lublina. Michał Szubarczyk po serii sukcesów w kategoriach młodzieżowych, tytułach mistrza Polski do lat 12, 18 i 21, mistrzostwie Polski w formule shoot out (gra z limitem czasowym) oraz mistrza świata do lat 21 wywalczył wicemistrzostwo Europy, pokonując po drodze wcześniejszego mistrza, Harvey’a Chandlera. W finale przegrał z Liamem Highfieldem, ale ponieważ jego rywal miał już zapewniony udział w Main Tourze, karta WST przypadła Szubarczykowi. Snookerzyście z Lublina, który w styczniu skończył… 14 lat.
Nowa generacja
To historia absolutnie bezprecedensowa. World Snooker Tour to najbardziej prestiżowa seria na świecie, na którą składają się najważniejsze turnieje w sezonie. Szubarczyk wywalczył przepustkę do walki z czołowymi zawodnikami świata w wieku zaledwie 14 lat. Może uczynić go to najmłodszym zawodnikiem w Main Tourze w historii snookera.
Karta obowiązuje przez dwa sezony. Cały czas do elity należy również inny Polak, Antoni Kowalski. Obaj zawodnicy mają łącznie zaledwie 35 lat, a więc kibice mogą z optymizmem patrzeć w przyszłość snookera.
Oczywiście droga do absolutnej czołówki i pojedynków z Ronnie’em O’Sullivanem jest jeszcze bardzo daleka, ale osiągnięcie Szubarczyka już robi furorę. Kowalski w ubiegłym roku miał okazję zaprezentować się przed szerszą publicznością, chociażby podczas turnieju shoot-out. W światowym rankingu w ostatnim notowaniu zajął 91. miejsce.
Boost dla snookera w Polsce?
Dwójka reprezentantów w World Snooker Tour to szansa na rozwój popularności snookera w Polsce, który i tak dzięki transmisjom telewizyjnym zyskał dość szerokie grono sympatyków. Od lat najważniejsze imprezy pokazuje otwarty Eurosport. Nie tak dawno na prawa do turnieju nierankingowego Champion of Champions połasiło się Viaplay. Facebookowa grupa „Cuda na kiju” zrzeszająca fanów liczy prawie 20 tysięcy użytkowników. Michał Ebert, komentator Eurosportu i popularyzator gry, w rozmowie z Weszło stwierdził niegdyś, że transmisje śledzi regularnie 200-300 tys. fanów.
-> Wilson mistrzem świata. Miliony na snookerowym stole <-
Popularność jest jednak globalna, co potwierdza bardzo wysoka frekwencja podczas turniejów w Azji. Bilety na najważniejsze imprezy roku na Wyspach Brytyjskich również wyprzedają się szybko mimo stosunkowo wysokich cen (sesja mistrzostw świata to przynajmniej 45 funtów).
Na razie domena wyspiarzy
Coraz częściej wśród graczy pojawiają się zawodnicy spoza Zjednoczonego Królestwa, którzy jeszcze kilkanaście lat temu niemal całkowicie zdominowali tour. Do niedawna rankingi podbijało jeszcze grono utalentowanych Chińczyków, których jednak zatrzymały zawieszenia czołowych graczy (m.in. Yana Bingtao i Zhao Xintonga) za ustawianie meczów.
Brytyjską dominację potwierdza lista mistrzów świata. W niemal 100-letniej historii znajdziemy… trzech mistrzów świata spoza wysp (to głównie reprezentanci Wielkiej Brytanii jeden Irlandczyk, Ken Doherty). Oprócz nich po tytuł sięgali Australijczycy oraz Belg, Luca Brecel. Triumf tego ostatniego to najświeższa historia, bo z 2023 roku. Rozwój dyscypliny w innych krajach potwierdzają także takie historie jak ta Michała Szubarczyka.
Teraz kibice czekają na oficjalne potwierdzenie Szubarczyka w World Snooker Tour. Brzmi to kuriozalnie, ale młodzieniec potrzebuje oczywiście zgody rodziców, by stać się najmłodszym zawodnikiem w historii dyscypliny. Dodajmy, że Antoni Kowalski i Michał Szubarczyk to Polacy numer 3 i 4 w historii World Tour. Wcześniej w elicie występowali Adam Stefanów i Kacper Filipiak, który dzierży rekord Polski w rankingu światowym (w 2020 roku był 76.).
fot. Michał Mike Szubarczyk Snooker