Finał sezonu MŚ dla Marczyka i Gospodarczyka

W piątek, 21 października, rozpocznie się 57. Rajd Katalonii. To 12. runda sezonu Rajdowych Mistrzostw Świata WRC i zarazem ostatnia w tegorocznej kampanii dla Mikołaja Marczyka i Szymona Gospodarczyka. 

57. Rajd Katalonii to przedostatnia runda Rajdowych Mistrzostw Świata WRC i zarazem ostatnia w tegorocznej kampanii dla Mikołaja Marczyka i Szymona Gospodarczyka. Załoga ORLEN Team będzie walczyła swoją Škodą Fabią Rally2 evo zarówno w klasie WRC 2 Open, jak i w WRC 2 Junior, gdzie tym razem ma aż 13 rywali. Wśród nich są m.in. cztery załogi reprezentujące barwy gospodarzy.

Bazą rajdu będzie Salou. Rajd rozpocznie się w piątek, kiedy to na zawodników czeka osiem odcinków specjalnych o łącznej długości niemal 119 kilometrów. W sobotę załogi pokonają siedem prób, a ich dystans będzie podobny do piątkowego etapu. Rajd tradycyjnie zakończy się w niedzielę finałowymi czterema próbami, wraz z Power Stagem Riudecanyes.

Eksperci spodziewają się tego, że załoga ORLEN Team może mieć w Katalonii dobre tempo. Płaskie, przyczepne, kręte trasy, często z jedną, wyścigową linią, mogą premiować kierowców wywodzących się z kartingu. Marczyk ma również doświadczenie na podobnych trasach na Wyspach Kanaryjskich i w okolicach Rzymu, co w Katalonii może okazać się niezwykle pomocnym. 

– Rajd Katalonii będzie naszym szóstym występem w mistrzostwach świata. Od Rajdu Finlandii – najszybszej rundy w kalendarzu, rundy szutrowej – minęły dwa miesiące. Teraz wracamy na asfalt. Już nie mogę się doczekać tego rajdu. Za nami dwa dni testów, teraz pora na zapoznanie z trasą i ostatnie przygotowania do imprezy – mówił Mikołaj Marczyk.

– Trasy Rajdu Katalonii są bardzo kręte, ale asfalt jest przyczepny. Dla mnie jest to mieszanka Rajdu Wysp Kanaryjskich oraz Rajdu Rzymu, w których startowaliśmy w mistrzostwach Europy. Musimy mieć tutaj samochód, który bardzo dobrze skręca, ale też jest stabilny, szybki, niski – trochę przypominający w swojej specyfice samochód wyścigowy. Rajd potrwa 3 dni – przejedziemy prawie 300 kilometrów. Rajd Katalonii to dla nas spełnienie marzeń – to kolejny klasyk Rajdowych Mistrzostw Świata WRC – podsumował kierowca ORLEN Team. 

– Testy przed Rajdem Katalonii były bardzo intensywne. Wymagający, bardzo kręty odcinek uzmysłowił nam z czym możemy się spotkać podczas rajdu. Praktycznie przez pół roku jeździliśmy tylko po szutrach, więc przesiadka na asfalt wymaga odpowiedniego przestawienia. Zmienia się percepcja, są o wiele większe przeciążenia. Testy pomogły nam w tym przestawieniu, znaleźliśmy też dobre ustawienia. Wszystko przebiega tak, jak powinno – powiedział Szymon Gospodarczyk, pilot w załodze ORLEN Team. 

Marczyk i Gospodarczyk zajmują 4. miejsce w klasyfikacji generalnej WRC 2 Junior. Do 3. pozycji tracą aktualnie 20 punktów. Załoga ORLEN Team w pierwszym sezonie startów w mistrzostwach świata dwukrotnie stawała na podium – w Portugalii oraz Finlandii. 

Udostępnij

Translate »