Finał VNL 2023 w Polsce. Czy jest nam to potrzebne?
Polsce przyznano organizację kolejnego wielkiego siatkarskiego turnieju. Wydaje się, że światowa federacja zrobiła sobie w naszym kraju centrum siatkarskich wydarzeń. Finał Ligi Narodów 2023 odbędzie się w Gdańsku. Czy to na pewno pozytywna informacja?
W ostatnich latach w Polsce co roku jest organizowana co najmniej jedna z wielkich siatkarskich imprez. W 2019 roku były to kwalifikacje olimpijskie mężczyzn. W 2021 roku Polska była jednym z krajów gospodarzy mistrzostw Europy. W 2022 roku nasz kraj był współgospodarzem obu mundiali, zarówno męskiego, jak i żeńskiego. Na przyszły rok FIVB postanowiła powierzyć nam organizację turnieju finałowego Ligi Narodów. Areną zmagań będzie gdańska Ergo Arena. Dlaczego nasz kraj co roku wykonuje lwią część roboty za światową federację?
FIVB jest wygodne
Obserwując ruchy światowej federacji trudno oprzeć się wrażeniu, że wyręcza się ona naszym krajem w promowaniu siatkówki. FIVB wie, że impreza w Polsce jest gwarantem pełnych trybun, świetnej atmosfery i bardzo dobrze zorganizowanego turnieju. Obrazki, gdzie kibice skandują „Polska, biało-czerwoni” na stałe weszły do świadomości siatkarskiego kibica i jak widać działaczy również. Siatkarze nigdy nie mają zastrzeżeń co do organizacji turnieju i federacja wie, że Polacy po prostu zrobią to dobrze. Mało imprez odbywa się poza Europą. Co prawda FIVB otworzyła się na Azję i organizuje pojedyncze turnieje VNL na Filipinach, ale jest to dosyć dziwny ruch, bo ten kraj nie ma ani męskiej, ani żeńskiej reprezentacji, która uczestniczyłaby w tych rozgrywkach.
Kibice są przesyceni
Siatkarscy fani nie mają nawet chwili odpoczynku. W tym roku sezon zasadniczy PlusLigi liczy 240 spotkań. Z play-offami, meczami Pucharu Polski i naszych zespołów w europejskich rozgrywkach, spotkań uzbiera się 300. Najbardziej zagorzali kibice spędzają po kilkadziesiąt godzin w tygodniu na oglądaniu siatkarskich spotkań odbywających się tylko w naszym kraju, już nie wspominając o ligach zagranicznych, jak np. włoska, gdzie występuje dwóch naszych reprezentantów.
Dodatkowo należy pamiętać, że bilety na mecze reprezentacji nie należą do najtańszych, więc aby obejrzeć mecz całą rodziną, trzeba wydać kilkaset złotych na same bilety, nie licząc kosztów dojazdu czy noclegu. W mediach społecznościowych kibice ironicznie mówią, że szkoda, że tylko jedna impreza czeka nas w przyszłym roku, bo ostatnio Polska organizuje mało turniejów.
Dzięki organizacji turnieju reprezentacja Polski ma w nim pewny udział. Jest to oczywiście benefit pozwalający testować w fazie interkontynentalnej mniej doświadczonych graczy, a nawet debiutantów, ale nasza reprezentacja jest na tyle silna sportowo, że awans i tak najprawdopodobniej wywalczyłaby na boisku.
W przyszłym roku głównym celem naszej kadry będzie kwalifikacja olimpijska. Turniej w Gdańsku nie będzie priorytetem dla naszych siatkarzy, ale będzie ważnym przystankiem. O organizację możemy być spokojni, miejmy nadzieję, że kibice ponownie dopiszą i zapełnią trybuny.
____________
Podobają Ci się nasze teksty? Wesprzyj nas na BuyCoffee! To dzięki Wam treści na TheSport.pl nadal mogą być ogólnodostępne. Dziękujemy za regularne odwiedzanie naszego portalu!