AI zniweluje różnicę między sportowcami

Bardzo prawdopodobne jest, że niebawem znajdziemy się w punkcie, w którym technologia i sport będą tak inherentnie powiązane, że aktywność nie będzie możliwa bez udziału nowoczesnych rozwiązań. Już dziś zawodowcy koegzystują nie tylko z usprawnieniami pokroju VARu, ale i całym arsenałem narzędzi analizujących każdy ich najmniejszy ruch. O ile zbratanie z technologią widocznie wynosi sport na jeszcze wyższy poziom, o tyle o kosztach mówi się znacznie mniej. A tymczasem przepaść między zawodowcami a aspirującymi amatorami jeszcze nigdy nie była tak wyraźna. Startup TeamSportz, mając po swojej stronie AI, postawił sobie za cel zniwelowanie tej różnicy.

Rozwój technologii na przestrzeni zaledwie ostatnich kilku lat wywrócił świat sportu jaki znaliśmy do góry nogami. Kilka przykładów – szturmem na rynek weszły sensory, choćby trafiając wprost do kijów bejsbolowych czy golfowych, skąd zbierają bezprecedensowo precyzyjne dane. W międzyczasie rozwija się tzw. „wearable tech” – daleko w tyle zostały niepraktycznie i kompletnie niewygodne akcesoria mierzące wydolność – dziś mikroczipy mieszczą się nawet w ochraniaczach na zęby.

Od udoskonaleń u samych podstaw dyscyplin (tu kłania się VAR, który zrewolucjonizował futbol), po tworzenie niezwykle kompleksowych baz danych na podstawie analizy każdego ruchu zawodników – obserwujemy sytuację, w której technologia nie tylko stale wynosi sport na wyższy poziom, ale przede wszystkim kompletnie go od siebie uzależnia.

Zniwelować przepaść

Francisco Baptista urodził się w Angoli. Od najmłodszych lat zafascynowany koszykówką, miał dwóch idoli – swoją mamę, której meczu nigdy nie przegapił, oraz Kobe’ego Bryanta, który urzekł go swoim etosem pracy i zawziętością. Choć sam nigdy nie celował w najwyższe cele na parkiecie, a bardziej pasjonowało go programowanie, w pewnym momencie zaobserwował pewną dysproporcję, która spędzała mu sen z powiek.

– Podjąłem próbę rozwiązania problemu, z którym zmagałem się nie tylko ja, ale też olbrzymia większość sportowców na poziomie amatorskim – mówił Baptista. – Chodzi o dostęp do sportowej technologii. To chleb powszechni na poziomie profesjonalnym – NBA, NFL czy Premier League mają do niej stały dostęp. Wykorzystałem swoje umiejętności, by udostępnić tę możliwość każdemu – dodał.

Tak powstała platforma TeamSportz, która postawiła sobie za wyraźny cel zniwelowanie różnicy między profesjonalistami a amatorami na poziomie dostępu do technologii. Wykorzystując moduł AI, który precyzyjnie wykrywa i śledzi każdy ruch zawodnika i piłki, w zintegrowaniu z autorskimi algorytmami analizy zebranych danych, TeamSportz oferuje początkującym sportowcom obszerny wgląd w statystyki swoich osiągów.

Grupą docelową tego rozwiązania są przede wszystkim sportowcy drużynowi. TeamSportz umożliwia prowadzenie treningów i zbierania z nich precyzyjnych danych, dzięki czemu trenerzy mogą podejmować decyzje oparte o wiarygodne liczby.

Oprócz tego, każdy zawodnik na bieżąco uzupełnia tzw. „paszport danych”, który kumuluje jego statystyki wydajności i umiejętności – analogicznie do liczb, którymi posługują się zawodowcy. Mając paszport w ręce, może go wykorzystać jako poświadczenie swoich predyspozycji przy zmianie klubu.

Przede wszystkim jednak TeamSportz dołożyło wszelkich starań, by ich rozwiązanie było tanie i powszechnie dostępne. Docelowo, ten system może w swoim stałym planie treningowym wdrożyć każda amatorska drużyna.

I had a dream…

– Wierzę, że nadejdzie dzień, w którym różnica między sportem profesjonalnym a amatorskim w zakresie dostępu do technologii będzie znacznie mniejsza. A TeamSportz będzie albo prekursorem zmian, albo bezpośrednim sprawcą zamknięcia tej przepaści – powiedział założyciel.

Kiedy dopytaliśmy zespół TeamSportz o tę ideę, usłyszeliśmy, że chcą dołożyć swoją cegiełkę do tego, by sportowcy-amatorzy, którzy często przepadają w odmętach najniższych szczebli piramid ligowych, dostali prawdziwą szansę sportowego awansu. „Drużyny na tym poziomie rzadko mają budżet czy możliwości, by rozwijać się w tym samym tempie co zawodowcy. Naszą wizją jest udostępnienie treningu na elitarnym poziomie każdemu sportowcowi, nie wymagając przy tym finansowego kompromisu” – zapowiadają.

Fot. YouTube TeamSportz

Rafał Hydzik

Udostępnij

Translate »