Lechia Gdańsk pozostaje w Ekstraklasie, ale to nie koniec problemów
Lechia Gdańsk zapewniła sobie utrzymanie w Ekstraklasie. Nie oznacza to jednak końca problemów.
Przez cały sezon Lechia Gdańsk zmagała się z poważnymi problemami finansowymi. Klub miał zaległości wobec zawodników. Nie regulował płatności za transfery piłkarzy. Na koniec kwietnia PZPN postanowił nie przyznać biało-zielonym licencji na grę w Ekstraklasie.
W ramach całej ścieżki legislacyjnej (o szczegółach pisaliśmy w TheSport.pl tutaj) Lechia Gdańsk miała pięć dni na odwołanie. Jak się okazało, klub wykorzystał tę możliwość i wymknął się widmu degradacji.
Działania naprawcze i wsparcie miasta uratowały Lechię Gdańsk
W ostatnich dniach władze klubu dokonały spłaty zaległości płacowych wobec pierwszej drużyny. Przeznaczono na to 2,5 mln zł. Przedłożyły również gwarancję miasta Gdańska na podpisanie umowy promocyjnej o wartości 10 mln zł.
Komisja Odwoławcza ostatecznie uznała przedstawioną dokumentację. Podkreślono przy tym, że klub dopuścił się naruszeń. Sytuację Lechistów uratowały działania naprawcze oraz wsparcie ze strony miasta.
Sezon 2025/26 pod znakiem wyzwań i ograniczeń
Z jednej strony Lechia Gdańsk sportowo zapewniła sobie utrzymanie w Ekstraklasie. Z drugiej decyzje podjęte przez Komisję Odwoławczą oznaczają, że klub rozpocznie nowy sezon z pięcioma ujemnymi punktami i bez możliwości przeprowadzania transferów.
Warunkiem przyznania licencji Lechii Gdańsk było również nałożenie ścisłego nadzoru finansowego. Nie wiadomo również, czy w kolejnym sezonie drużynę biało-zielonych wciąż będzie prowadził John Carver, który wydatnie pomógł klubowi zdobyć kluczowe punkty pod względem utrzymania w Ekstraklasie.