Najlepsza szóstka pierwszej rundy PlusLigi

Pierwsza runda PlusLigi dobiegła końca. Część rozstrzygnięć jest zaskakująca  – zarówno pozytywnie, jak i negatywnie. Którzy siatkarze najbardziej się wyróżnili przez ostatnie 2,5 miesiąca?

Rozgrywający: Lukas Kampa (Trefl Gdańsk)

Niemiecki rozgrywający wyciska ze swoich kolegów absolutnego maxa. Trefl pomimo wielu kłopotów kadrowych zakończył pierwszą rundę na 5. miejscu w tabeli. Na początku sezonu stracił Piotra Orczyka, a w dalszej fazie również inni przyjmujący mierzyli się ze sporymi kłopotami zdrowotnymi. Kampa nawet w tak niedogodnych warunkach nie upraszczał gry jedynie do Bartłomieja Bołądzia tylko starał się grać w zróżnicowany sposób budując sobie choćby Mikołaja Sawickiego. Dodatkowo Lukas często sam punktował czy to z pola zagrywki, czy atakując, gdy była ku temu okazja.

Atakujący: Stephen Boyer (Jastrzębski Węgiel)

Początek sezonu Francuz miał piorunujący. Praktycznie w pojedynkę wygrywał mecze wicemistrzowi Polski. Później nieco wyhamował, ale i tak nie może go zabraknąć w gronie najlepszych graczy pierwszej rundy. Po Boyerze widać przemianę, ma zupełnie inne podejście do pracy niż we wcześniejszych sezonach. Atakujący w 12 wygranych meczach przez Jastrzębski Węgiel zdobył 5 statuetek MVP. 59% skuteczności w ataku i 44% efektywności to fantastyczne wartości. Do tego Francuz dokłada 23 asy przy 36 błędach na zagrywce, co też jest świetnym wskaźnikiem. Na razie to mocny kandydat do miana MVP całego sezonu.

Środkowy 1: Mateusz Bieniek (PGE Skra Bełchatów)

Różnie w pierwszej rundzie radziła sobie Skra, ale Bieniek cały czas trzymał poziom i zasługuje na wyróżnienie. Środkowy reprezentacji słynie ze świetnej zagrywki i potwierdza to w tym sezonie, przewodząc rankingowi najczęściej punktujących w tym elemencie w lidze. 33 asy przy 45 błędach to świetny wynik. Duży progres Bieniek poczynił też w bloku, średnio notuje tym elementem prawie 2,5 pkt w meczu. W ataku również bardzo często go zastopować, bo atakuje wysoko i po skrajnych częściach boiska. W tym elemencie notuje 66% skuteczności i 58% efektywności to świetne wskaźniki dla środkowego. W rundzie zaliczył też trzy 20-punktowe występy, co jest rzadkością dla środkowego.

Środkowy 2: Dmytro Paszycki (ZAKSA Kędzierzyn-Koźle)

Tu nie może być wątpliwości. Paszycki to fantastyczny transfer mistrza Polski. Doświadczony gracz przewodzi w rankingu najlepiej blokujących w lidze z 50 punktami, co daje 3,33 pkt zdobytego tym elementem w meczu. Jest bardzo skuteczny w ataku – 68% skuteczności i 52% efektywności. Głównie dzięki niemu kędzierzynianie tak dobrze wyglądają w bloku. Początkowo był bardzo mało wykorzystywany przez Marcina Janusza ofensywnie, ale im dalej w las, tym więcej piłek otrzymywał. Po powrocie Norberta Hubera na boisko nie musi martwić się o miejsce w wyjściowym składzie kędzierzynian.

Przyjmujący 1: Uros Kovacevic (Aluron CMC Warta Zawiercie)

Serb jest liderem lidera rozgrywek po pierwszej rundzie, więc w tym gronie musi się znaleźć. Leworęczny przyjmujący może grać w kratkę, może słabo przyjmować, ale kiedy trzeba zdobyć najważniejsze punkty, które decydują o wyniku seta i meczu to z zimną krwią to robi. Kovacevic zgromadził na swoim koncie 5 statuetek MVP i razem z Bartłomiejem Bołądziem przewodzi wśród najlepiej punktujących w lidze. 55% skuteczności w ataku, 36% efektywności to dobre wskaźniki, które są jeszcze wyższe w kluczowych momentach setów. Oby Serb został w polskiej lidze jak najdłużej.

Przyjmujący 2: Michał Gierżot (Stal Nysa)

Wydaje się, że polski przyjmujący znalazł swoje miejsce w lidze. Stal Nysa rozpoczęła sezon świetnie, a gra opierała się na jego barkach. Potem Nysa nieco przyhamowała i spadła w tabeli na 10. miejsce, ale polski przyjmujący nieustannie trzymał jakość. Ma problemy z przyjęciem, jednak w elementach ofensywnych bryluje. 22 asy do 36 błędów to świetny wskaźnik na zagrywce. 54% skuteczności w ataku i 45% efektywności to także bardzo dobre wartości. Michał stale się rozwija i tym sezonem może wywalczyć sobie przepustkę do reprezentacji Polski.

Libero: Luke Perry (Trefl Gdańsk)

Na tej pozycji wybór nie mógł być inny. Australijczyk otwiera ranking najlepiej przyjmujących w lidze z 68% pozytywnego przyjęcia i 33% perfekcyjnego. Do tego popełnił tylko 9 bezpośrednich błędów w tym elemencie, co daje jedynie 0,6 błędu na mecz. Perry to ostoja rewelacji sezonu i gwarant świetnej defensywnej gry.

Ławka rezerwowych:

Rozgrywający: Fabian Drzyzga (Asseco Resovia Rzeszów)
Atakujący: Bartłomiej Bołądź (Trefl Gdańsk)
Środkowi: Taylor Averill (Indykpol AZS Olsztyn)
Jakub Kochanowski (Asseco Resovia Rzeszów)
Przyjmujący: TJ DeFalco (Asseco Resovia Rzeszów)
Artur Szalpuk (Projekt Warszawa)
Libero: Erik Shoji (ZAKSA Kędzierzyn-Koźle)

__________

https://superbet.pl/rejestracja?bonus=THESPORT

Podobają Ci się nasze teksty? Wesprzyj nas na BuyCoffee! To dzięki Wam treści na TheSport.pl nadal mogą być ogólnodostępne. Dziękujemy za regularne odwiedzanie naszego portalu!

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Fot.

Autor Marcin Gałązka

Udostępnij

Translate »