Nitras: Jagiellonia nas promuje, a Legia? Bójki i to z udziałem prezesów
Minister sportu Sławomir Nitras w programie „Pytanie dnia” w TVP Info przyznał, że Legia Warszawa nie otrzyma dużych funduszy z jego resortu. Może na nie liczyć Jagiellonia Białystok, która w czwartek (12 września) poinformowała o współpracy z Polską Organizacją Turystyczną.
Nitras przeciwko milionom dla Legii. „Nie spełniła wymagań”
Legia nie otrzyma środków z Polskiej Organizacji Turystycznej, ponieważ zaszkodził jej jeden punkt. „Środki publiczne nie są przyznawane podmiotom sportowym ukaranym przez UEFA w ciągu sześciu miesięcy od ogłoszenia programu” – czytamy w nim. Wojskowi zostali ukarani w marcu po meczu z Molde, a 19 sierpnia ponownie – za niedrożne przejścia komunikacyjne podczas meczu z Broendby IF.
– Legię Warszawa przestrzegałem już rok temu. Gdy przyjmowałem sprawozdanie za poprzedni rok, pojawiły się słynne bijatyki w Holandii i Wielkiej Brytanii, gdzie kibice walczyli z policją. Zrobiliśmy analizę w ministerstwie. Sprawdziliśmy, co pisano o Legii za granicą, w krajach, gdzie miała promować Polskę. Gdyby pani porównała, ile było pozytywnych informacji, a ile dotyczących awantur, szarpanin piłkarzy i bójek z udziałem prezesów… – mówił Nitras w programie „Pytanie dnia”, odnosząc się do wydarzeń w Alkmaar i Birmingham.
Prowadząca program zapytała ministra: „Tylko tu chodzi o 6-7 mln zł. To gigantyczne fundusze, których Legia teraz nie dostanie?”. Na to minister odpowiedział, że tych ogromnych pieniędzy klub nie dostanie.
Grzechy i grzeszki Legii
– Mamy nadzieję, że nie jest to celowe działanie ministra przeciwko Legii – stwierdził Bartosz Zasławski, rzecznik Legii, w rozmowie z „Faktem”.
Minister Nitras odniósł się do oskarżeń, jakie pojawiły się w programie „Pytanie dnia”. Prowadząca Justyna Dobrosz-Oracz wspomniała, że część kibiców oskarża ministra o zemstę za transparent wymierzony w niego, który pojawił się na meczu Legii z AZ Alkmaar w grudniu 2023 roku.
– Legię przestrzegałem rok temu. Przyjmując sprawozdanie za poprzedni rok, mówiłem o słynnych bijatykach w Holandii i Wielkiej Brytanii. Analizowaliśmy, co pisano o Legii za granicą. W porównaniu do dobrych informacji więcej było o awanturach, szarpaninach piłkarzy i bójkach z udziałem prezesów… – przypomniał Nitras.
Minister wspomniał także o skandalu z udziałem trenera Legii, Goncalo Feio, który pokazał obraźliwy gest po meczu z Broendby. Porównał to do wydarzenia z Sejmu, kiedy posłanka Joanna Lichocka wykonała podobny gest w stronę opozycji.
– Wydarzeniem, które najbardziej odbiło się echem, było zachowanie trenera Legii, który pokazał wulgarne gesty. Proszę sobie wyobrazić, pani Lichocka pokazywała takie same gesty w Sejmie. Czy to stawia Polskę w dobrym świetle? – pytał minister.
Nitras dodał, że nie mści się na Legii. Podkreślił, że gdyby Wisła Kraków znalazła się w podobnej sytuacji, również nie otrzymałaby pieniędzy.
Jagiellonia otrzyma kilka milionów
Tymczasem Jagiellonia Białystok pieniądze otrzyma. Dziennikarze „Faktu” nieoficjalnie poinformowali, że oba kluby, ubiegające się o fundusze w ramach akcji Polskiej Organizacji Turystycznej, otrzymały różne decyzje. W ubiegłym roku beneficjentami byli Legia i Raków Częstochowa, a kwota wsparcia wyniosła 6-7 mln zł za reprezentowanie Polski.
Jagiellonia jest pierwszym klubem piłkarskim, który podpisał tego typu umowę w ramach trzeciego komponentu promocyjnego zorganizowanego przez POT, skupiającego się na promocji Polski poprzez sport. Oprócz piłki nożnej Polska Organizacja Turystyczna podpisała również umowy z klubami innych dyscyplin, takich jak siatkówka i hokej.