Sportowe kino: Dziesięcioboist(k)a

W segmencie „Sportowe kino” tym razem przyglądamy się nieco cięższemu niż dotychczas opisywane filmowi. Dostępny na Netflixie dokument „Sportowe opowieści: Caitlyn Jenner” opowiada historię Bruce’a Jennera, złotego medalisty igrzysk olimpijskich w dziesięcioboju z 1976 roku. Narratorem jest główny bohater, ale będący już… kobietą. Kobietą, której przemianę śledził cały kraj.

Montreal roku 1976. Na stadionie olimpijskim trwa rywalizacja wśród lekkoatletów, w tym niezwykle zacięta walka w dziesięcioboju pomiędzy Amerykaninem Bruce’m Jenerem a reprezentantem ZSRR Mykołą Awiłowem. Ten drugi bronił tytułu mistrza olimpijskiego sprzed czterech lat. Jenner także startował w Monachium, ale to były jego pierwsze igrzyska i zakończył je na 10. miejscu.

Opis rywalizacji w poszczególnych konkurencjach oraz wydarzeń, które miały miejsce między kolejnymi startami, odbiega jednak nieco od typowych wspomnień sportowców, przywołujących wydarzenia z dawnych lat. Przede wszystkim intryguje, a momentami wręcz drażni ucho fakt, że główny bohater: ciemny blondyn o atletycznej sylwetce, mówi o sobie jak o kobiece: byłam, starałam się, uważałam, zwyciężyłam, przegrałam itd. Z biegiem czasu dowiadujemy się, że Bruce Jenner to dzisiaj Caitlyn Jenner, osoba transpłciowa, która wciąż nie do końca odnajduje się w nowej rzeczywistości.

Z dokumentu dowiadujemy się co czuła, co myślała, czego się bała i jak wyglądały jej relacje z innymi przed i po tranzycji. „Sportowe opowieści: Caitlyn Jenner” to opowieść o tym, jak ważny może być sport. Wcale nie chodzi wyłącznie o to, że można się sprawdzić, udowadniać coś sobie i innym, bić kolejne rekordy i osiągnąć sukces, a co za tym idzie sławę i pieniądze. W przypadku bohatera (bohaterki? Trudno momentami nie zgubić się w tym logicznym labiryncie) był to również swoisty wentyl. Od dzieciństwa czuł się inny, nie potrafił do końca określić swojej tożsamości, szukał akceptacji, uznania i przynależności.

Dziesięciobój i poświęcenie tej dyscyplinie wszystkiego, by osiągnąć cel, sprawiły, że Bruce był w stanie funkcjonować. Przez cały czas trwania igrzysk, dzięki wykorzystaniu archiwalnych nagrań, widzimy, że nieustannie szargają nim skrajne emocje, pojawiają się też wątpliwości. Już z pozycji Caitlyn Jenner opowiada, że tak samo pragnie jak i obawia się momentu, kiedy już zdobędzie upragnione złoto igrzysk olimpijskich. Przeraża fakt, że nie wie, co będzie dalej. Co będzie pchać do przodu? Motywować do treningów i walki z własnymi słabościami oraz nieustannymi wątpliwościami co do postrzegania swojej osoby. Przecież jakoś będzie trzeba żyć i iść dalej.

W przypadku Caitlyn było to o wiele trudniejsze. W jednym momencie w jej życiu dokonał się prawdziwy przewrót. Praktycznie z dnia na dzień stała się osobą rozpoznawalną na cały kraj (i nie tylko), bo kto jak kto, ale Amerykanie kochają igrzyska olimpijskie i śledzą je wszyscy od Alaski aż po Florydę, na wschodnim i zachodnim wybrzeżu oraz w głębi kraju. Cały czas było to dla Jenner coś w rodzaju zamiennika, bo myśl o własnej tożsamości nie opuszczała jej nawet na chwilę. Trudno było po takim sukcesie ot, tak „uśmiercić” Bruce’a i stać się nagle Caitlyn.

„Sportowe opowieści: Caitlyn Jenner” to przede wszystkim ciekawa i niełatwa historia o szukaniu tego, kim się naprawdę jest, próbie życia w zgodzie ze sobą i to będąc na świeczniku, w blasku fleszy. O tym, jak wiele to kosztuje, gdy nie można tego robić i jakiej siły potrzeba, by poczynić odpowiednie kroki w kierunku własnego szczęścia. Mimo wielu sukcesów nie i to nie tylko na polu sportowym Caitlyn długo nie potrafiła być w pełni szczęśliwa. Postanowiła jednak o siebie zawalczyć. Jest coś przejmującego i intrygującego w oglądaniu kogoś, kto tak źle czuł się we własnej skórze i obserwować przemianę, jakiej doświadcza po zmianie płci.

Warto dodać, ze dzisiaj Caitlyn Jenner jest osobą publiczną, a w zasadzie pełnoprawną celebrytką za oceanem. Media od lat interesowały się jej życiem prywatnym, które także do najłatwiejszych nie należało. Trzykrotne małżeństwa z kobietami, z których ma łącznie szóstkę dzieci. Ostatnią żoną Caitlyn – wówczas jeszcze Bruce’a – była Kristen „Kris” Mary Houghton Kardashian. Wspólnie wystąpili, wraz z córkami oraz dziećmi Kris z poprzedniego małżeństwa w reality show „Z kamerą u Kardashianów”. W 2014 ogłosili separację, a z początkiem 2015 sfinalizowali rozwód.

Tego czego brakuje w tej produkcji, to szersze spojrzenie na Caitlyn po zmianie płci przez najbliższe jej osoby. Ma szóstkę dzieci, z których każde mogło zareagować inaczej (tak też wynika z jej narracji), ale nie możemy się o tym przekonać. Jeśli dokument miał być przedstawieniem jej punktu widzenia oraz otaczającej ją nowej rzeczywistości, to mimo wszystko tego wątku trochę zabrakło. Oczywiście pojawiają się jej bliscy, ale zdecydowanie nie wszyscy, a ich wypowiedzi są mimo wszystko zdawkowe. Jest ich mało i niełatwo wyczuć ich prawdziwe zdanie na ten temat. Niemniej jest to pozycja zdecydowanie godna polecenia. Niejednemu widzowi może otworzyć oczy na pewne zdarzenia i pomóc zrozumieć niektóre postawy, ale też mam przeczucie, że niezdecydowanych nie przekona. Mimo wszystko warto dać temu dobrze nakręconemu dokumentowi szansę i przekonać się na własnej skórze.

FOT. Materiały prasowe Netflixa

Piotr Janas

Udostępnij

Translate »