Szczyrk wyleciał z PŚ? Znamy kalendarz na nowy sezon
Sezon 2023/24 w skokach narciarskich dopiero się zakończył, ale wiemy już, kiedy polscy kibice będą mogli znów rezerwować weekend, aby przyjechać do Zakopanego i Wisły. Szczyrk niestety odpadł z kalendarza, choć dyrektor ośrodka ma nadzieję na szybki powrót.
Skoki w Zakopanem i Wiśle. Kiedy skoczkowie przyjadą w nowym sezonie?
Sezon 2023/24 był bardzo słaby dla polskich skoków narciarskich. Jeszcze przed rokiem cieszyliśmy się z sześciu wygranych konkursów Dawida Kubackiego. Dwa dołożył Piotr Żyła, który wygrał również konkurs w duetach. W minionym sezonie mieliśmy tylko dwa „brązowe medale” dla Aleksandra Zniszczoła. Na pocieszenie, bo dopiero pod koniec Pucharu Świata.
Sportowo Polacy nie dojechali na sezon zimowy w skokach, ale na pewno zrobili to organizacyjnie. Zakopane i Wisła znów otrzymały swój termin w kalendarzu.
– Na nowy sezon myślę, że pozostaną nam konkursy na dwóch obiektach. Kalendarz na sezon 2024/2025 nie jest jeszcze zatwierdzony, ale daty na nasze konkursy już są w nim wypracowane. Wisła będzie początkiem grudnia, bodajże 7-8, a w połowie stycznia Zakopane – mówi Interii prezes PZN Adam Małysz.
Co ze Szczyrkiem?
Szczyr w zakończonym sezonie skoków był bardzo pechowy. Przystosowany do Pucharu Świata obiekt wymagał dużej inwestycji. Musiały powstać dodatkowe szatnie, biuro prasowe, strefy gastronomiczne czy miejsce do realizacji transmisji.
Silny wiatr sprawił, że konkursów w Szczyrku nie dało się oglądać. Nie tylko ze względu na przerwane zawody, ale również zrywane transmisje telewizyjne. W przyszłym sezonie Centralny Ośrodek Sportu w Szczyrku nie wróci do PŚ z uwagi na mistrzostwa świata w Trondheim.
– W następnym sezonie są MŚ w Trondheim, więc ciężej byłoby zmieścić konkurs w Szczyrku. Tym bardziej że zawodnicy zgłaszali, iż są bardzo mocno zmęczeni sezonem, wszystkimi turniejami, których było bardzo dużo – dodał Małysz.
Skocznia w Szczyrku ma swoje ograniczenia
Szczyrk miał być zwieńczeniem wydarzenia o nazwie „PolSKI Turniej”, a więc czymś na miarę Turnieju Czterech Skoczni czy imprezie Raw Air. Polska od dawna wiele znaczy na organizacyjnej mapie skoków, choć wciąż brakuje nam prestiżowego cyklu.
– Doceniamy starania komitetu organizacyjnego, który na każdym kroku nas wspierał. Jednocześnie trzeba przyznać, że na skoczni w Szczyrku mamy do czynienia z pewnymi ograniczeniami w kwestii logistyki, przestrzeń jest ograniczona – mówił w trakcie PolSKIego Turnieju dyrektor Pucharu Świata Sandro Pertile.
Kompleks Skalite nie znajdzie się w kalendarzu w przyszłym sezonie, do czego odniósł się dyrektor COS OPO Szczyrk.
Tomasz Laszczak zapewnił, że to nie wpłynie na kontynuację rozwoju kompleksu i zapowiedział, że prace będą kontynuowane. Wyraził lekkie rozczarowanie, gdyż mimo zainteresowania kibiców, podkreślił, że najważniejsze jest zapewnienie bezpieczeństwa skoczkom. Z zadowoleniem stwierdził, że udało się przeprowadzić 40 konkursów skoków w trudnych warunkach, przy czym nikomu nic się nie stało.
Dodał również, że obiekt w Szczyrku świetnie prezentuje się w telewizji, co w kolejnych latach ma pomóc w organizacji drugiego w historii konkursu PŚ. Być może w 2026 roku?
FOT: Fotopolska.eu