Takiej imprezy w Polsce jeszcze nie było

Już za tydzień najlepsi na świecie łyżwiarze szybcy pojawią się w Gdańsku. Hala Olivia będzie areną pierwszego w naszym kraju finału Pucharu Świata w short-tracku. Bilety na to wyjątkowe wydarzenie są jeszcze w sprzedaży.

W styczniu tego roku w gdańskiej hali rozegrano mistrzostwa Europy w short-tracku, a już za tydzień rozpocznie się w niej finał Pucharu Świta w tej dyscyplinie. To historyczny moment dla polskiego łyżwiarstwa szybkiego, bo nigdy wcześniej Polska nie gościła imprezy tej rangi. PŚ w naszym kraju to sporo szansa dla Biało-Czerwonych łyżwiarzy, którzy po raz kolejny w tym sezonie będą mieli okazję – niesieni przez polską publicznością – sięgnąć po medale na własnym torze. Marzą o tym zwłaszcza Kamila Stormowska i Diane Selliere, którzy na co dzień reprezentują barwy Stoczniowca Gdańsk. 

– Moim zdaniem, nie ma lepszego uczucia niż starty przed swoją publicznością, gdy słyszy się doping polskich kibiców. To coś niezapomnianego. Ludzie z całej Polski zjeżdżają się do Olivii, żeby nas zobaczyć. Atmosfera w Gdańsku jest niesamowita i uskrzydla nas, zawodników – mówi Nikola Mazur, jedna z reprezentantek Polski.

Prestiżowy cykl imprez o kryształową kulę wchodzi w decydującą fazę. Po startach w Montrealu oraz tournée po Azji najlepsi łyżwiarze szybcy z krótkiego toru spotkają się na europejskich arenach. Najpierw w Dreźnie, a później w Gdańsku. Swój przyjazd do stolicy Pomorza już zapowiadają największe nazwiska światowego short-track-u, m.in. podwójni medaliści ostatnich igrzysk z Pekinu: Chinka Shaoanga Liu i Kanadyjczyk Steven Dubois, a także świetnie spisujący się w tym sezonie Koreańczycy Park Ji Won i Kim Gilli. Nie zabraknie też największych gwiazd mistrzostw Europy 2024: potrójnego złotego medalisty Włocha Pietro Sighela czy Belgów Stijna i Hanne Desmet. 

Na udany występ w finale PŚ w Gdańsku liczą reprezentanci Polski. Biało-czerwoni w trakcie ostatnich ME w Olivii należeli do najlepszych na lodzie i zakończyli je z dorobkiem dwóch medali. Srebro zdobyła sztafeta mieszana, a na najniższym stopniu podium stanęła męska.

  

– Zawodnicy w tym sezonie jeżdżą już w nowych rolach, z łatkami pretendentów do medali, a to też sytuacja, która wymaga oswojenia. Liczymy, że tak jak podczas ME 2024, Gdańsk doda im skrzydeł i będzie dla nas medalowy. Na pewno mamy potencjał na zdobywanie miejsc na podium – komentuje Konrad Niedźwiedzki, dyrektor sportowy Polskiego Związku Łyżwiarstwa Szybkiego, współorganizatora finału PŚ w Gdańsku.

Początek finałowego PŚ 2024 w short-tracku w Gdańsku zaplanowano na piątek, 16 lutego, a jego koniec na niedzielę, 18 lutego. W serwisie KupBilet.pl trwa sprzedaż wejściówek. Organizatorzy przygotowali bilety w atrakcyjnych cenach oraz wysokie rabaty dla kibiców, którzy zdecydują się polskich łyżwiarzy dopingować przez trzy dni z rzędu. Więcej informacji na KupBilet.pl.

Warto dodać, że organizatorami finałowego PŚ 2024 w short-tracku w Gdańsku są Międzynarodowa Unia Łyżwiarska (ISU) i Polski Związek Łyżwiarstwa Szybkiego, a partnerami instytucjonalnymi Ministerstwo Sportu i Turystyki, miasto Gdańsk oraz województwo pomorskie.

AS

Fot. Archiwum PZŁS

Udostępnij

Translate »