- Dani Alves
Najbardziej utytułowany piłkarz świata mimo 39-lat na karku nie zamierza kończyć kariery. Aż trudno w to uwierzyć, ale opuszczający FC Barcelonę prawy obrońca (grywa też jako środkowy pomocnik), wciąż jest podporą reprezentacji Brazylii. Mający w CV 125 spotkań w barwach Canarinhos (8 goli i 21 asyst) Alves nie mógł pozwolić sobie na obniżkę formy przed zbliżającym się mundialem, dlatego nie krył rozczarowania, kiedy dowiedział się, że Barcelona (do której wrócił w listopadzie 2021 roku, by ratować pikującą „Dumę Katalonii”) jednak nie przedłuży z nim umowy.
Ponownie wyleciał za ocean, ale nie do ojczystej Ameryki Południowej, a do Północnej. I nie do MLS, a do meksykańskiej Liga Apertura, wiążąc się z klubem UNAM Pumas. To ten zespół, który co rok sprzedaje setki tysięcy koszulek na całym świecie. Sportowo także należy do ligowej czołówki, więc Alves ma szansę na kolejne trofea do swojej kolekcji. Jak mawia Tomasz Smokowski — Wilk syty (a w tym przypadku Puma) i Manchester City.
𝗡𝗨𝗘𝗦𝗧𝗥𝗢 𝟯𝟯 𝗘𝗦𝗧Á 𝗘𝗡 𝗖𝗔𝗡𝗧𝗘𝗥𝗔. 🔥🏆🐾#OrigenDeLaPasión #SoyDePumas pic.twitter.com/U2IcGHXpdA
— PUMAS (@PumasMX) July 24, 2022
FOT. twitter.com/PumasMX/status/1552477561111855104