UFC zarabia na walucie przyszłości

Od przeszło pół roku Ultimate Fighting Championship, największa i najpopularniejsza federacja MMA na świecie, ma na rynku swoją kryptowalutę oraz specjalne karty NFT. Dana White i jego ludzie znaleźli w tym nowy sposób zarabiania pieniędzy.

Kryptowaluty to sposób płatności XXI wieku, nazywane są też walutami przyszłości. Już teraz to miliardowy rynek, przynoszący ogromne zyski, ale i straty ich posiadaczom i inwestorom. Widzą to największe brandy sportowe na świecie i wiele z nich już od kilkunastu miesięcy posiada własną kryptowalutę.

Latem do tego grona dołączyło Ultimate Fighting Championship, szerzej znane jako po prostu UFC. Największa organizacja mieszanych sztuk walk przy współpracy z firmą Chiliz wypuściła na rynek fanowskie tokeny $UFC. Można je nabywać na platformie Socios.com, największej giełdzie kryptowalut związanych ze sportem. Stało się to możliwe dzięki wejściu właściciela organizacji UFC – giganta medialnego Endeavour – na Nowojorską Giełdę Papierów Wartościowych. Już to było wielkim sukcesem finansowym, ponieważ w pierwszej publicznej ofercie na akcje udało się zebrać 511 milionów dolarów.

Koniec zabawy w kotka i myszkę

Wejście UFC na nowojorską GPW oznaczało, że musiała zostać przekształcona w spółkę publiczną i co za tym idzie, trzeba było ujawnić wyniki finansowe oraz to, jak prowadzi swój biznes. To zdaniem postronnych komentatorów miało znacznie utrudnić organizacji negocjacje z zawodnikami. Wcześniej, jako prywatna firma, nie musiała niczego ujawniać. Teraz – przynajmniej w teorii – wiadomo kto ile zarabia, a to nigdy nie jest dobre dla organizatora tego typu wydarzeń. Dana White zawsze mógł pogrywać ze swoimi zawodnikami, zarzekać się, że nikt nigdy tyle nie dostał, ale tym ruchem ta zabawa została ukrócona.

Pierwsze przesłanki dotyczące rzekomego wejścia Endeavour na GPW pojawiły się pod koniec 2019 roku. Wówczas na przeszkodzie stanął światowy kryzys związany z pandemią. Zgodnie z danymi przedstawionymi w Komisji Papierów Wartościowych, Endeavour w 2020 roku zanotował stratę w wysokości 625 milionów przy 3,5 mld dolarów przychodu. Jedynym rentownym podmiotem należącym do spółki była właśnie organizacja UFC.
$UFC

Cała operacja miała umożliwić wypuszczenie własnego tokenu na rynek kryptowalut. Tak powstał UFC Fan Token, który poza rolą inwestycyjną zapewnia swoim właścicielom dostęp do ekskluzywnych treści na platformie Socios.com, takich jak głosowanie fanów, nagrody VIP, ekskluzywne promocje, gry i konkursy. Swoje karty NFT zaczęli wypuszczać zawodnicy, tacy jak były mistrz wagi lekkiej, Khabib Nurmagomedov oraz mistrzyni wagi słomkowej Rose Namajunas.

 

Rozwój tego sektora finansowego może być poważnym źródłem dochodów dla UFC, która podobnie jak inne ligi w USA wykorzystuje technologię NFT. Należą do nich National Basketball Association (NBA), które oferuje cyfrowe przedmioty kolekcjonerskie pod marką NBA Top Shot. Według ligi, od 23 kwietnia rynek przyciągnął 460 000 kolekcjonerów (100-krotny wzrost od początku roku), którzy dokonali ponad 4 mln transakcji. Major League Baseball (MLB) również z tego korzysta, ponieważ Topps opublikował na początku tego miesiąca swoje kolekcje NFT, flagową coroczną kolekcję kart baseballowych firmy.

Chętnych do nabywania fanowskich tokenów nie brakuje. Jedni traktują ją jako inwestycję (obecnie – stan na 29 stycznia 2022 – UFC Fan Token kosztuje 1,97 USD i wykazuje tendencję spadkową. Jest 72,91% poniżej historycznego maksimum – 7,28 USD), inni chcą mieć dostęp do ekskluzywnych treści i bonusów, a jeszcze inni… grają nimi u umożliwiającego taką zabawę bukmachera. Mowa o Stake.com – wiodącym krypto kasynie internetowym i bukmacherem.

Od momentu uruchomienia w 2017 roku, platforma obróciła już ponad 35 miliardów dolarów w zakładach. Stake obsługuje dziewięć kryptowalut, w tym Bitcoin, Bitcoin Cash, Litecoin, Ethereum, Litecoin, Ripple, Tron, EOS, a także Dogecoin. W styczniu ubiegłego roku Stake nawiązało współpracę z mistrzem wagi średniej UFC Israelem Adesanya. Stał się on pierwszym ambasadorem marki.

 

UFC wchodząc w świat kryptowalut na platformie Socios.com nie wyznacza trendów, a dołącza do tak uznanych europejskich marek jak Manchester City, Paris Saint-Germain, FC Barcelona, AC Milan, czy AS Roma. Nawet Legia Warszawa zrobiła to wcześniej (jako pierwszy polski klub), ale to amerykanie mają potencjalnie największe możliwości, by zarobić na tym rynku najwięcej pieniędzy. Niebawem powinniśmy ujrzeć pierwsze wyliczenia, które pozwolą realnie ocenić ile Dana White i spółka zarobili na tym przedsięwzięciu.

CZYTAJ TEŻ >>> NFT – Czyli jak zarobić na „niczym”

CZYTAJ TEŻ >>> Sportowe kontrakty w kryptowalutach?

CZYTAJ TEŻ >>> Australian Open odbędzie się w Metaverse

autor-janas

Udostępnij

Translate »