Wings For Life. Łodzianka najdłużej uciekała przed Małyszem!
„Bieganie dla tych, którzy nie mogą”. Po raz jedenasty to hasło zjednoczyło świat. Ponad ćwierć miliona zawodowych sportowców, biegaczy rekreacyjnych i zupełnych nowicjuszy wzięło udział w Biegu Światowym Wings for Life. Rekordowe 265 818 uczestników z 192 narodowości ruszyło jednocześnie w 169 krajach, biegnąc, chodząc lub jadąc na wózku, aby utrzymać się przed poruszającą się linią mety zwanej Samochodem Pościgowym.
Wings For Life – największy bieg na świecie
Wings for Life World Run to wyjątkowe wydarzenie sportowe, które stanowi wyzwanie dla uczestników, gdyż są ścigani przez poruszający się samochód wyznaczający metę. W tegorocznej edycji w Poznaniu honor prowadzenia pojazdu pełnił czterokrotny zdobywca Pucharu Świata w skokach narciarskich, Adam Małysz, ze wsparciem Kamila Paciorka, znanego twórcy podcastów internetowych.
Celem Wings for Life World Run jest nie tylko sportowa rywalizacja, ale także wsparcie dla badań nad rehabilitacją osób dotkniętych paraliżem spowodowanym uszkodzeniem rdzenia kręgowego. W ubiegłym roku wydarzenie zgromadziło imponującą liczbę 206 728 uczestników z całego świata, a opłaty startowe w całości zostały przeznaczone na ten cel.
W edycji 2024 łączna liczba uczestników wyniosła 265 828. Biegacze i osoby poruszające się na wózkach pokonały średnio 11,5 km każda, co daje łączną odległość równą niemal 50 obwodów Ziemi. Jednak to, co świętowali bardziej niż czasy czy odległości, to zabawa i duch wspólnego działania dla szczytnej sprawy.
– Kiedy ludzie łączą siły, dzieją się niesamowite rzeczy! 265 818 biegaczy zebrało ponad 8,1 miliona euro na badania nad rdzeniem kręgowym. Razem mamy moc, by odmienić historię medycyny i znaleźć lekarstwo na urazy rdzenia kręgowego. Ogromne i serdeczne podziękowania dla wszystkich, którzy pomogli stworzyć dzisiaj magię. Jeśli bawiliście się podczas Biegu Światowego Wings for Life tak samo jak ja, mam nadzieję, że zobaczymy się ponownie na linii startu 4 maja 2025 roku – mówiła dyrektor generalna biegu Anita Gerhardter.
Biegli w 169 krajach. Łodzianka najlepszą kobietą!
Na całym świecie uczestnicy biegali indywidualnie za pomocą aplikacji Wings for Life World Run lub spotykali się na jednym z 345 wydarzeń App Run. Te miały miejsce w imponujących miejscach, takich jak Autódromo Hermanos Rodriguez w Meksyku, Bois de Vincennes w Paryżu, Expo City w Dubaju czy nabrzeże w Miami (USA). W Polsce impreza odbyła się pod Międzynarodowymi Targami Poznańskimi.
W Poznaniu i całej Polsce za pomocą aplikacji udział wzięło 20,6 tys. osób.
Trudno powiedzieć, czy najszerzej, ale na pewno bardzo szeroko uśmiechała się Dominika Stelmach, która z wynikiem 55,02 km po raz drugi w karierze – po pamiętnym triumfie w Chile w 2017 roku – wygrała globalną klasyfikację wśród kobiet, wyprzedzając Nataszę Stuszić z Chorwacji o ponad 3 km (51,58 km). Samochód na pokładzie z Adamem Małyszem dogonił łodziankę po ok. 3 godzinach i 40 minutach.
Dominika wróciła na ulice Poznania po dziewięciu latach, po raz ostatni biegła tutaj w debiucie w 2015 roku.
– Bardzo, bardzo się cieszę! Od tego biegu zaczęło się moje szybsze bieganie, dlatego zawsze będzie w moim sercu i będę w nim próbowała swoich sił. Oczywiście pobiegłam dla tych, którzy biegać nie mogą, ale też dla tych wszystkich, którzy z różnych powodów przestali wierzyć w siebie. Uwierzcie! Złe chwile mijają i nie dajcie sobie powiedzieć, że czegoś nie zrobicie, że to dla was koniec kariery – mówiła po biegu Stelmach.
Globalną rywalizację mężczyzn wygrał Tomoya Watanabe, który przebiegł w Japonii z aplikacją aż 70,1 km, co jest rekordem, odkąd w 2019 roku zmieniono przepisy i Samochód Pościgowy nieco przyspieszył.
Obchodząca 20-lecie działalności Fundacja Wings for Life wsparła już 299 projektów badawczych, a ich najbardziej widoczne efekty to uczestnicy prób klinicznych, którzy po terapii, o własnych siłach pokonują kolejne metry podczas Wings for Life World Run.
FOT: Red Bull / Wings For Life