Z esportu do Formuły 2
Kierowcy F1 nie raz już dołączali do rywalizacji w wirtualnych wyścigach, a następnie przegrywali z profesjonalnymi simracerami. Słysząc opinie, że simracing może stanowić przystanek w drodze do rywalizacji na prawdziwym torze, wiele osób pukało się w głowie. Turecki simracer Cem Bolukbasi udowodnił im właśnie, że się mylili – dołączając do zespołu startującego na zapleczu F1.
O tym, że simracing może stanowić przedsionek rywalizacji w profesjonalnym motorsporcie pisaliśmy zupełnie niedawno TUTAJ. Opinia ta bardzo szybko odnalazła swoje potwierdzenie w rzeczywistości – pochodzący z Turcji Cem Bolukbasi przeszedł do historii jako pierwszy simracer, który dzięki świetnym wynikom osiąganym w wirtualnej rywalizacji, znalazł angaż w zespole Formuły 2. Turek w przyszłym sezonie będzie reprezentował barwy Charouz Racing System.
DRIVER ANNOUNCEMENT | 🇹🇷 Cem Bolukbasi joins Charouz in Formula 2! The 23-year-old has a history in sim racing and finished 5th in Euroformula Open in 2021, winning 2 races. #F2
📸 Cem Bolukbasi pic.twitter.com/Cd71UFe8GC
— F1 Feeder Series (@F1FeederSeries1) January 12, 2022
Bolukbasi rozpoczął swoją simracingową karierę w F1 Esports Series w 2017 roku. Wówczas zakończył sezon wygraną na wirtualnym torze Spa-Francorchamps i zajął piąte miejsce w klasyfikacji generalnej całej serii. Nieco mniej niż pięć lat później młody kierowca przeniesie się do rywalizacji w prawdziwym bolidzie na prawdziwym torze. Przez ten okres Bolukbasi nie ścigał się wyłącznie na symulatorach – w poprzednim sezonie startował w Euroformule Open, gdzie zajął piąte miejsce oraz był dziewiąty w Azjatyckiej Formule 3. W 2020 roku natomiast został wicemistrzem GT4 European Series. W międzyczasie równolegle występował w rozgrywkach esportowych, wygrywając m.in. Formula Renault Esport Series.
Bolukbasi ma dopiero 23 lata – jest w tym samym wieku co Lance Stroll z Astona Martina i George Russell z Mercedesa. Turek nie jest pierwszym kierowcą, który awansował z rozgrywek esportowych do prawdziwego zespołu motorsportowego, ale jest pierwszym, który wspiął się na tak wysoki poziom, jakim jest Formuła 2. Dwa lata temu brazylijsko-japoński simracer Igor Fraga wystartował w FIA F3 – co ciekawe, również barwach Charouz Racing System.
Former F1 Esports driver @cembolukbasi will race in @Formula2 in 2022! #F1Esports #RoadToF1 https://t.co/AFXjqj2bjn
— Formula 1 (@F1) January 12, 2022
Bolukbasi podkreśla udział i znaczenie simracingu w swojej sportowej karierze. Jego zdaniem, bez doświadczenia i wyników uzyskiwanych na symulatorze, nigdy nie otrzymałby szansy na rywalizację w F2.
– Bez udziału w F1 Esports Series, prawdopodobnie nigdy nie poprowadziłbym prawdziwego bolidu i nie znalazłbym się w miejscu, w którym jestem dzisiaj. Bycie pierwszym esportowcem, który tego dokonał, jest również bardzo istotne, ponieważ może to stanowić inspirację dla innych – jeśli ja mogłem przejść z F1 Esports do Formuły 2, to jestem zdania, że każdy może tego dokonać – powiedział 23-latek.
Bolukbasi zadebiutuje w Formule 2 już w marcu podczas rywalizacji w Bahrajnie.