Witamina D i jej ma wpływ na wyniki sportowe oraz zdrowie hormonalne

Znana powszechnie rola witaminy D w zapobieganiu krzywicy i osteomalacji została dobitnie potwierdzona przez literaturę. Jednak współczesne badania wskazują, że korzystne efekty suplementacji tej witaminy wykraczają poza regulację wchłaniania wapnia i metabolizmu kości. Najnowsze doniesienia są szczególnie interesujące w kontekście zdrowia hormonalnego i wyników sportowych.

Witamina D nie jest substancją o jednorodnym składzie chemicznym. Obejmuje dwie różne substancje, a mianowicie ergokalcyferol, powstający z ergosterolu w roślinach (zwany witaminą D2), oraz cholekalcyferol, pochodzący z 7- dehydrocholesterolu w organizmach zwierząt (zwany witaminą D3). Ponadto nie jest to właściwie witamina, lecz prohormon.

Witamina D3 jest składnikiem odżywczym, którego aktywna forma – kalcytriol [1,25(OH)2D], wpływa na tkanki jako hormon, odpowiedzialny jak wspomniano, nie tylko za homeostazę wapnia. Dane z ostatniej dekady sugerują, że uzupełnienie niedoboru tej witaminy może przyczynić się do zmniejszenia ryzyka wystąpienia chorób sercowo-naczyniowych, nowotworów, cukrzycy, zakażeń i chorób autoimmunologicznych. Kalcytriol ma również niebagatelne działanie na tkankę mięśniową i wydzielanie hormonów płciowych.

Badanie poziomu kalcydiolu [25(OH)D] (nie kalcytriolu [1,25(OH)2D]) jest powszechnie stosowane w rutynowej diagnostyce laboratoryjnej z kilku powodów. Głównie dlatego, że w przypadku niedoborów witaminy D3, poziom kalcytriolu często pozostaje w granicach normy, co może prowadzić do niedoszacowania rzeczywistego deficytu tej witaminy. Kalcydiol charakteryzuje się długim okresem półtrwania, trwającym około 3 tygodni, co sprawia, że jest bardziej wiarygodnym wskaźnikiem niż krótszy okres półtrwania kalcytriolu, który wynosi jedynie 4-5 godzin.

Jak podaje amerykański IoM (Institute of Medicine), próg dla optymalnego stężenia kalcydiolu wynosi 50 nmol/L. Do tej pory nie wykazano bezsprzecznie większego zapotrzebowania dla sportowców, choć w środowisku medycznym toczy się na ten temat dyskusja.

Wyniki jednego z badań na zdrowych sportowcach wykazało, że podniesienie poziomu 25(OH)D w surowicy z około 40 do ponad 75 nmol/l przy użyciu witaminy D3 w postaci suplementu (4 000 IU/dzień) prowadziło do zwiększenia regeneracji funkcjonalnej po treningu bazującym na fazie ekscentrycznej (48 godzin i 7 dni po wysiłku), w porównaniu z grupą kontrolną, u której nie zaobserwowano zmian w tempie regeneracji. Daje to przesłankę stanowiącą o tym, że być może wartość progowa dla stężenia kalcydiolu dla osób aktywnie uprawiających sport wynosi aż o 50% więcej, niż ta przyjęta za optymalną (notabene, stężenie przekraczające 50 nmol/l jest w Polsce uznane za wysokie, a >100 nmol/l za potencjalnie toksyczne).

Stężenie toksyczne wg IoM jest uznane za to przekraczające 180 nmol/L. Przedawkowanie witaminy D3 objawia się zwiększeniem stężenia wapnia we krwi. Nadmiar wapnia może gromadzić się w komórkach serca, naczyń krwionośnych i nerek, co skutkuje zakłóceniami w funkcjonowaniu układu sercowo-naczyniowego, nerwowego oraz wydalniczego.

Efekty biologiczne kalcytriolu są pośredniczone przez receptor witaminy D (VDR), czynnik transkrypcyjny należący do tej samej rodziny receptorów jądrowych co testosteron. Główny wpływ kalcytriolu na mięśnie może być związany z aktywnością komórek satelitarnych. Aktywacja VDR w komórkach satelitarnych reguluje kierunek różnicowania i dzielenia się komórek macierzystych. W rezultacie obserwowany jest wzrost ilości włókien mięśniowych typu II, co przekłada się na większą szybkość i siłę. Po aktywacji VDR wzrasta również ekspresja IGF-1, co prowadzi do hipertrofii i przebudowy miocytów. Inny mechanizm wpływu VDR na mięśnie to szybkie działanie niegenomiczne przez VDR znajdujące się w błonie komórek mięśniowych, związane z regulacją napływu jonów wapnia do komórki mięśniowej (tak potrzebnych do aktywnego skurczu miocytu).

U mężczyzn witamina D3 również odgrywa rolę w regulacji poziomu testosteronu. Badania sugerują, że występowanie niedoborów witaminy D3 może korelować z obniżonym poziomem testosteronu. Jednak nie wszystkie badania uzyskały jednoznaczne wyniki, a mechanizmy dokładnego wpływu nie są jeszcze w pełni zrozumiane. Witamina D3 może mieć wpływ na produkcję testosteronu poprzez oddziaływanie na enzymy biorące udział w jego syntezie.

W badaniu oceniającym wpływ suplementacji witaminy D3 u otyłych mężczyzn z testosteronem w dolnym obszarze zakresu referencyjnego początkowe stężenia 25(OH)D mieściły się w zakresie niedoboru (<50 nmol/l). Po suplementacji średnie stężenia 25(OH)D we krwi wykraczały ponad optymalny próg w grupie badawczej, natomiast pozostały niezmienione w grupie placebo. W porównaniu do wartości początkowych zaobserwowano istotny wzrost poziomów testosteronu całkowitego, biodostępnego i wolnego w grupie suplementującej witaminę D3. Nie zaobserwowano istotnych zmian w żadnym z pomiarów testosteronu w grupie placebo. W kilku badaniach z udziałem osób starszych potwierdzono korelację dodatnią między kalcydiolem a stężeniem testosteronu, jednak najmocniejszy związek występował u osób niedoborowych

Wykazano obecność VDR i CYP27B1 (alfa-1 hydroksylazy – enzymu, który jest odpowiedzialny za syntezę aktywnej formy witaminy D w nerkach) w wielu komórkach układu rozrodczego. W związku z tym obecnie toczy się debata nad potencjalnym wpływem kalcytriolu na płodność. Powszechnie wiadomo, że prawidłowe stężenie wewnątrzjądrowego testosteronu (ITT) jest niezbędne do sprawnego przeprowadzania spermatogenezy.

Mgr. farm. Dominik Bartyński

Udostępnij

Translate »