Hurkacz walczy w Monte Carlo o kolejny tytuł i górę pieniędzy
Hubert Hurkacz odniósł szóste zwycięstwo z rzędu. W drugiej rundzie turnieju w Monako pokonał Roberto Bautistę Aguta 7:5, 7:6, dzięki czemu zarobił już 66 720 euro.
Turniej w Monte Carlo to zawody ATP Master 1000. Rangą i prestiżem ustępują jedynie Wielkim Szlemom. Rozgrywane są na kortach, na których na co dzień trenuje Hubert Hurkacz. Wrocławianin jakiś czas temu wynajął mieszkanie w Monako, mieszka tam i trenuje pomiędzy turniejami, a także rozliczna swoje dochody. Co za tym idzie, nie płaci podatków, bo malutkie państewko na południu Francji słynie z tego, że dochody nie są opodatkowane.
W Monte Carlo wrocławianin radzi sobie świetnie, odniósł właśnie szóste zwycięstwo z rzędu. W pierwszej rundzie pokonał Brytyjczyka Jack’a Drapera w trzech setach. W drugiej zmierzył się z Hiszpanem Bautistą Agutem. Pierwszy set padł łupem Hurkacza 7:5. W drugim wrocławianina nieco poniosły emocje. Nie mógł się pogodzić z tym, że piłkę, która jego zdaniem była na aucie, sędzi uznał za dobrą. Komentował sytuację pod nosem, za co dostał ostrzeżenie. Ostatecznie set zakończył się zwycięstwem Hurkacza w tie-breaku. Następnym rywalem Polaka będzie rozstawiony z nr 10 Casper Ruud. Mecz rozegrany zostanie w czwartkowy wieczór.
Za pierwsze dwa pojedynki Hurkacz zarobił już 66720 euro. Za zwycięstwo w trzeciej rundzie do zgarnięcia jest 80065 euro, w ćwierćfinale 149 685, półfinale 274 425 euro. Finalista otrzyma 501 880 euro, a zwycięzca całego turnieju 910 075 euro.
Fot. H. Hurkacz