Novak Djoković przeprowadza się do Grecji. Powodem sytuacja polityczna w Serbii
Sytuacja na Bałkanach jest gorąca. Rząd Serbii trwa w konflikcie z obywatelami. Jednym z efektów jest przeprowadzka Novaka Djokovicia do stolicy Grecji.
Novak Djoković, jeden z najwybitniejszych tenisistów wszech czasów, podjął decyzję o stałej przeprowadzce do Aten wraz z rodziną. Wybór greckiej stolicy nie jest przypadkowy. Klimat, bliskość Bałkanów oraz rozwinięta sieć szkół międzynarodowych to główne atuty miasta.
Jak podało IMGlobal Wealth Djoković korzysta z programu „złotej wizy”, zapewniającego pięcioletni pobyt stały dla inwestorów spoza Unii Europejskiej. Przeprowadzka nastąpiła po US Open 2025. Wcześniej zawodnik mieszkał w Monako i Marbelli.
Novak Djoković nie mieszka w Serbii. Powodem napięcia polityczne
Decyzja o opuszczeniu ojczyzny jest mocno związana z obecną sytuacją polityczną w Serbii. Trwające od listopada 2024 r. protesty przeciwko rządowi Aleksandra Vučicia rozpoczęły się po katastrofie budowlanej na dworcu kolejowym w Nowym Sadzie. Później przerodziły się w szeroki ruch obywatelskiej manifestacji.
Novak Djoković publicznie popierał protestujących studentów. Zwiększyło to napięcia między nim a władzami. Protesty, które obejmują blokady dróg i liczne pikiety, spotykają się z represjami, w tym zatrzymaniami uczestników przez policję.
Djoković rozwija biznes poza tenisem
Oficjalnie serbskie władze odrzucają dialog z protestującymi, co dodatkowo pogłębia kryzys. Ciosem dla rządu jest fakt, że Novak Djoković, jako jedna z najbardziej rozpoznawalnych osobistości Serbii, wybrał drogę emigracji, inwestycji za granicą i wyraźnego dystansu od rodzimej polityki. Działania dobitnie obrazują jego poparcie dla protestujących.
Oprócz tego Djoković nie ogranicza się już tylko do kariery tenisowej. Niedawno zainwestował we francuski klub piłkarski Le Mans FC, występujący w Ligue 2. W przedsięwzięciu uczestniczy także brazylijski fundusz inwestycyjny oraz znani sportowcy, w tym byli kierowcy Formuły 1: Felipe Massa i Kevin Magnussen.