Pirelli bliskie nowego kontraktu z F1

Wspaniałe wiadomości dla fanów Formuły 1 – Pirelli ma szansę na przedłużenie swojego kontraktu dotyczącego dostaw opon do najważniejszej serii wyścigowej na świecie. Jednakże istnieją przypuszczenia, że to może być ostatni raz, kiedy włoska firma będzie pełniła tę rolę.

Pirelli, nieprzerwanie dostarcza opony dla Formuły 1 od 2011 roku, pokonał konkurencję ze strony japońskiego giganta, Bridgestone. Nowy kontrakt jest planowany na lata 2025-2027, z możliwością jego przedłużenia na kolejny rok, do 2028 roku. Choć Bridgestone również figurował jako potencjalny dostawca opon, to prezes Formuły 1, Stefano Domenicali, po intensywnych rozmowach handlowych ostatecznie postawił na włoskiego producenta.

Spodziewane jest, że oficjalne ogłoszenie nowej umowy nastąpi w ciągu najbliższych dni, tuż po zakończeniu wyścigu w Katarze. Niestety, rzecznicy Pirelli i Formuły 1 na razie nie udzielają komentarzy na ten temat.

Decyzje pod presją

Stefano Domenicali, prezes Formuły 1, stanął w obliczu presji ze strony niektórych środowisk, które sugerowały wybór japońskiego producenta opon, Bridgestone, który dostarczał opony do F1 od 1998 do 2010 roku i cieszył się ogromnym uznaniem w świecie sportów motorowych. Pod względem finansowym obie oferty były zbliżone.

Jednak Domenicali, który pełnił ważne role w Ferrari, kiedy zespół korzystał z opon Bridgestone podczas dominującej ery Michaela Schumachera, zdecydował się na bezpieczny wybór w postaci Pirelli.

Nowoczesne bolidy Formuły 1 generują ogromne obciążenia, znacznie większe niż w czasach, gdy Bridgestone był ostatnim dostawcą opon w tej serii. To efekt zarówno zwiększonych sił dociskowych, jak i wzrostu masy samochodów.

Powrót do przeszłości

Bridgestone miało doświadczenie w produkcji opon odpowiednich dla Formuły 1, mimo to istniało przekonanie, że potrzebuje więcej czasu, aby sprostać wymaganiom tej specyficznej dyscypliny. Szczególnie w kontekście zmian regulacji technicznych na sezon 2026, które wymagają dwóch różnych specyfikacji opon przez dwa pierwsze lata umowy.

Formuła 1 zdawała sobie sprawę, czego można oczekiwać od Pirelli i nie chciała ryzykować zmiany dostawcy opon.

Mimo że Pirelli powiadomiło Domenicaliego, że prawdopodobnie zakończy swoją obecność w najwyższym poziomie sportu po 2027 roku, Formuła 1 wybrała stabilność i doświadczenie, które oferuje włoski dostawca opon.

Ze środowiska dochodzą też głosy, że Domenicali rozważał ewentualność przejęcia dostaw opon przez Bridgestone od Pirelli w 2028 roku, choć na ten moment rozmowy w tej sprawie nie są jeszcze zaawansowane.

Informacja o nowym kontrakcie pojawia się w trudnym czasie dla Pirelli, które niedawno musiało nałożyć ograniczenia na użytkowanie swoich opon podczas Grand Prix Kataru w związku z wykrytym ryzykiem potencjalnych awarii.

Udostępnij

Translate »