9. Ousmane Dembélé do FC Barcelony
Francuz to wedle danych branżowego portalu trasnfermarkt.de trzeci najdroższy transfer w historii futbolu, zaraz po Neymarze (222 mln euro za przenosiny z Barcelony do PSG) i Kylianie Mbappé (180 mln euro za transfer z AS Monaco do PSG). Jest też pierwszym z najdroższych, którego możemy zamieścić w tym zestawieniu. Największym problemem mistrza (2018) i wicemistrza świata (2022) jest głowa.
25-latek kompletnie nie dorósł do sukcesów, jakie osiągnął i wciąż nie potrafi uwolnić pełni drzemiącego w nim potencjału. Zdradzał go jako nastolatek w Stade Renes, potem potrafił trząść rozgrywkami niemieckiej Bundesligi, ale przenosiny do Barcelony, które były jego marzeniem z dzieciństwa, mocno negatywnie wpłynęły na jego rozwój. Za szybko poczuł się spełniony — także finansowo. W jednym z wywiadów przyznał, że kiedy miał gorszy humor, potrafił iść do salonu i jednego dnia kupić sobie dwa luksusowe auta. Potrafił zarywać noce, siedząc przy grach komputerowych, przez co notorycznie spóźniał się na treningi i miał szereg innych problemów.
W naszym zestawieniu znalazł się stosunkowo nisko, ponieważ wciąż jest piłkarzem Barcy, obniżył swoje zarobki (ostatnie przedłużenie kontraktu), a trener Xavi w niego wierzy. Hiszpan daje mu sporo szans, a on sam zaczyna generować liczby (na tę chwilę 40 goli i 41 asyst w 175 występach). Na pewno nie był wart wydanych na niego 140 mln euro w 2017 roku. Teraz też nie jest wart nawet połowy tych pieniędzy, ale wciąż tli się nadzieja, że jeszcze zacznie się spłacać.