akademia lecha poznań

Akademia Lecha Poznań wśród 100 najlepszych na świecie

Badacze z Międzynarodowego Centrum Studiów Sportowych Football Observatory (CIES) umieścili akademię Lecha Poznań wśród 100 najbardziej dochodowych na całym świecie. W ciągu ostatnich 10 lat Kolejorz zarobił prawie 60 mln euro na swoich wychowankach.

Lech Poznań w elitarnym gronie

CIES, niezależna organizacja badawcza ze Szwajcarii, specjalizuje się w publikowaniu różnych zestawień, danych oraz analiz dotyczących sportu. Jedną z jej jednostek jest CIES Football Observatory, zajmujący się statystykami związanymi z piłką nożną. W bieżącym tygodniu opublikował on zestawienie 100 najbardziej dochodowych klubowych akademii na świecie w ciągu ostatnich 10 lat. Jedynym polskim klubem wymienionym w zestawieniu jest Lech Poznań.

W zestawieniu uwzględniono kwoty uzyskane przez kluby z transferów zawodników, którzy spędzili co najmniej trzy sezony w danym klubie w wieku od 15 do 21 lat. Na czele listy znajduje się więc Benfica Lizbona. Portugalski klub sprzedał swoich wychowanków za łączną kwotę 516 mln euro w ostatniej dekadzie.

Podium uzupełniają Ajax Amsterdam (376 mln euro) oraz Olympique Lyon (370 mln euro). Pozostałe pozycje zajmują kolejno: Real Madryt (364), Chelsea FC (347), AS Monaco (325), Sporting Lizbona (306), Tottenham (256), Manchester City (254) i Atalanta Bergamo (250).

Spośród 100 najlepszych klubów akademii, 20 pochodzi z Anglii, 11 z Hiszpanii i Francji, a spoza Europy wyróżniają się Brazylia (9), Argentyna (8), oraz Urugwaj (2).

Nie dziwi obecność dwóch chorwackich klubów. Piłkarze z tego kraju są po pierwsze bardzo rozchwytywani, a po drugie – wartościowi. Ma na to wpływ kilka czynników, jak m.in. wysoka skuteczność owocnych transferów, chorwackich zawodników grających w Lidze Mistrzów czy ligach TOP 5 i stosunkowo łatwej asymilacji tych graczy w całej Europie.

Lech Poznań uplasował się na 88. miejscu w dziesięcioletnim zestawieniu. Jego akademia wygenerowała 59 mln euro z transferów swoich wychowanków. Suma ta składa się z transferów 11 graczy, a największe wpływy odnotowano w latach 2019-2023, głównie dzięki transferom Jakuba Modera (11 mln euro), Jakuba Kamińskiego (10 mln euro) oraz Michała Skórasia (6 mln euro).

Są to trzy najbardziej dochodowe transakcje w historii klubu na łączną kwotę niecałych 30 mln euro. W perspektywie ostatnich pięciu lat Lech plasuje się na 79. miejscu na świecie.

 
CIES nie policzył wszystkich sprzedaży

W rozmowie z „Gazetą Wyborczą” dyrektor finansowy Lecha Poznań Tomasz Kacprzycki potwierdził, że 59 mln euro za ostatnie 10 lat to wynik bardzo zbliżony do faktycznych kwot transferowych uzyskanych przez klub. Warto jednak zaznaczyć, że CIES Football Observatory nie uwzględniło transferu Tomasza Kędziory, który w lipcu 2017 roku przeszedł do Dynama Kijów za około 1,5 mln euro.

Badacze z CIES Football Observatory brali pod uwagę nie tylko pierwotne kwoty transferowe, ale także dodatkowe procenty przysługujące Lechowi z kolejnych transakcji jego wychowanka do innych klubów. Pomimo tego zestawienie nie obejmowało porozumienia z angielskim Derby County, które zalegało i nadal zalega z płatnościami za transfer Kamila Jóźwiaka. Kolejorz uzyskał tylko 65 proc. z ustalonej wcześniej kwoty.

Wynik jest nieco zawyżony m.in. przez transfer Jakuba Modera. Na konto Lecha nie trafiło całe 11 mln euro z powodu sporu z Wartą Poznań, która również miała pomocnika pod swoimi skrzydłami. Nie wiadomo jeszcze, ile „Zieloni” otrzymają za ten deal, ponieważ sprawa wciąż czeka na decyzję Piłkarskiego Sądu Polubownego.

Akademia się rozwija

Bliko 55 milionów złotych — tyle kosztowało wybudowanie nowoczesnego Centrum Badawczo-Rozwojowego Akademii Lecha we Wronkach. Około 20 mln Kolejorz otrzymał w ramach „Programu inwestycji o szczególnym znaczeniu dla sportu” Ministerstwa Sportu.

Nieco wcześniej Lech zamontował Skills Lab Arena – przestrzeń, której używa się m.in. w Bayernie Monachium. To symulator, opierający się na rejestrowaniu danych z treningu. Zawodnicy wykonują ćwiczenia, które doskonalą ich umiejętności indywidualne.

FOT: Przemysław Szyszka / Lech Poznań

Udostępnij

Translate »