Australian Open: Rekordowa pula nagród. Słabsi dostaną więcej

Australian Open, jako pierwszy turniej wielkoszlemowy roku, wyznacza nowy trend finansowy. Zawodnicy dostaną o 13 procent więcej nagród. Prize pool jest w nowym sezonie rekordowy i wynosi 86,5 miliona dolarów (ok 230 mln zł).

Rekordowy wzrost nagród w Australian Open

Pula nagród w australijskim turnieju rośnie niezwykle szybko. Jeszcze na początku XXI wieku łączna kwota do rozdania tenisistom wynosiła zaledwie 13,8 mln dolarów. Wartości rosły błyskawicznie w latach 2002-2003, choć największy wzrost odnotowano w 2015 roku. Wówczas pula wzrosła z 33 do 40 milionów dolarów.

Coraz większa popularność tenisa, nowe umowy sponsorskie i uwolniony potencjał marketingowy przez rozwój social mediów sprawiły, że Australian Open rokrocznie podnosił pulę o kilka milionów. Dopiero przez pandemię trend ten przystopował. Aż do 2024 roku.

Więcej dla odpadających wcześniej

Zwycięzca Australian Open 2024 otrzyma 3,15 mln dolarów australijskich (prawie 8,4 mln zł), co stanowi wzrost o 5,88 proc. w porównaniu do roku poprzedniego. Zdobywca drugiego miejsca dostanie 1,725 mln dolarów (prawie 4,6 mln zł), co stanowi wzrost o 6,15 proc.

Największy procentowy wzrost dotyczy za to przegranych we wcześniejszych etapach – w pierwszej rundzie otrzymają oni o 12,94 proc. więcej niż w 2023 roku, czyli 120 tys. dolarów (prawie 320 tys. zł). Właśnie tyle zarobiła Magda Linette, która skreczowała przez kontuzję i uległa Caroline Woźniacki.

– Podnieśliśmy pulę nagród dla każdej rundy Australian Open, a największe wzrosty mają miejsce w eliminacjach oraz w rundach wczesnych gier pojedynczych i podwójnych. Jest to kluczowe dla dalszego sukcesu Australian Open. Wiemy, że umożliwia to zawodnikom inwestowanie w swoje kariery i w wielu przypadkach pomaga im osiągnąć sukces przez cały rok. Chcemy zapewnić, żeby Australia pozostała punktem wyjścia dla globalnego sezonu tenisowego, a zawodnicy i ich zespoły mieli wszystko, co potrzebne do osiągnięcia najlepszych wyników – podkreślił dyrektor AO Craig Tiley.

  
Nagrody w grze pojedynczej mężczyzn i kobiet:
  • Zwycięzcy – 3,15 miliona dolarów
  • Finaliści – 1,725 miliona dolarów
  • Półfinaliści – 990 tys. dolarów
  • Ćwierćfinaliści – 600 tys. dolarów
  • Czwarta runda – 375 tys. dolarów
  • Trzecia runda – 255 tys. dolarów
  • Druga runda – 180 tys. dolarów
  • Pierwsza runda – 120 tys. dolarów

Należy jednak zauważyć, że mimo rekordowej puli nagród w Melbourne, Amerykanie z US Open są daleko przed Australijczykami. W ostatniej edycji tamtego turnieju do podziału było aż 65 milionów dolarów. W tegorocznym US Open ta suma prawdopodobnie będzie jeszcze większa. Warto podkreślić, że dolary australijskie i amerykańskie to zupełnie odmienne waluty. Przeliczając je na wspólny mianownik, wszyscy gracze w Australii zarobią łącznie 58,4 miliona dolarów amerykańskich.

Zarobki rosną wraz z kosztami

Gra w tenisa zawodowego wiąże się z dużymi kosztami – podróże, zespół, sprzęt, itp. Zawodnicy z rankingiem #17 i #1,017 mają zupełnie różne wydatki. Noah Rubin, który w 2019 roku zajmował 212. miejsce, oszacował swoje koszty na około 90-100 tysięcy dolarów rocznie. W swojej karierze tylko pięciokrotnie wystąpił na turnieju wielkoszlemowym, a więc tylko pięć razy realnie zarobił sporą sumę.

Livemint podsumował w artykule z 2020 roku, że koszty utrzymania dla najlepszych 50 zawodników wahają się od 300 tysięcy do 2 milionów dolarów. Większość zawodników mieści się między 400 a 700 tysiącami dolarów. Gwarancją „życia z tenisa” jest więc regularne występowanie na turniejach wielkoszlemowych. A liczba miejsc jest ograniczona – zaledwie 128 cztery razy w roku.

FOT: WTA.com

Udostępnij

Translate »