Skarb kibica siatkarskich MŚ – cz. 1
Siatkarski mundial startuje lada dzień. Wystąpią w nim 24 reprezentacje, a dodatkowo system rozgrywek uległ zmianie, dzięki czemu droga do mistrzostwa będzie krótsza i znacznie bardziej emocjonująca. Czego możemy spodziewać się po poszczególnych grupach? I jak na międzynarodowym tle wypada reprezentacja Polski? Przeanalizowaliśmy to – na tapet bierzemy układ sił w grupach A, B i C.
Do rywalizacji o mistrzostwo świata staną 24 drużyny podzielone na 6 grup po 4 zespoły w każdej. Tym razem FIVB zrezygnowała z rozgrywania trzech faz grupowych i wzorem piłkarskiego mundialu po fazie grupowej nastąpi faza pucharowa rozpoczynająca się meczami 1/8 finału. Do tej fazy rozgrywek awansują 2 najlepsze zespoły z każdej z grup oraz 4 najlepsze zespoły z trzecich miejsc. O kształcie drabinki zadecyduje rozstawienie zespołów (1-16). Jeżeli gospodarze turnieju awansują do fazy pucharowej, to bez względu na wyniki fazy grupowej zostaną rozstawieni z „1”, oraz „2”. Kolejność zależy od tego, który zespół uzyska lepszy bilans w fazie grupowej. Reszta drużyn zostanie rozstawiona na podstawie połączenia tabel wszystkich grup. Mecze 1/8 finału będą odbywały się według klucza 1-16, 2-15, 3-14 itd… Dalsza faza analogicznie. Zwycięzca meczu 1-16 zagra w ćwierćfinale ze zwycięzcą meczu 8-9 itd.
Gospodarzami turnieju są trzy miasta. Mecze fazy grupowej odbywać się będą w Katowicach oraz Ljubljanie. Spotkania 1/8 oraz 1/4 finału rwnież odbędą się w Ljubljanie oraz Gliwicach, a faza finałowa odbędzie się ponownie w Katowicach.
Grupa A
(Portoryko, Serbia, Tunezja, Ukraina – Katowice)
W grupie A mamy jeden zespół, który powinien się liczyć w walce o medale, jeden, który może namieszać w turnieju, oraz dwa, które są uznawane siatkarsko za kraje „egzotyczne” i wyraźnie odstają od pozostałej dwójki. Faworytami grupy są oczywiście Serbowie i Ukraińcy, którzy zmierzą się ze sobą już w pierwszym meczu i to on powinien zadecydować o zwycięstwie w grupie.
Portoryko to właśnie zespół siatkarsko egzotyczny. Niegdyś wielką gwiazdą kadry był Hector Soto, ale aktualnie w zespole bryluje obieżyświat, były atakujący ZAKSY Kędzierzyn-Koźle – Maurice Torres. To wokół niego budowana jest drużyna. Kolejnym znanym graczem jest Arturo Iglesias – były rozgrywający Jastrzębskiego Węgla. Poza tym duetem próżno szukać w reprezentacji Portoryko uznanych nazwisk. Kadra ta korzystając ze słabości innych zespołów z Ameryki Północnej, występuje na każdym mundialu, ale nigdy nie odgrywa na turniejach znaczącej roli. W tym roku Portoryko startowało w Pan-American Cup zajmując 5. miejsce. Na mundialu powalczą o 3. miejsce w grupie z Tunezją, ale w fazie pucharowej raczej ich nie zobaczymy.
Największa gwiazda: Maurice Torres
Serbowie są wyraźnym faworytem grupy A. Zespół prowadzony przez Igora Kolakovicia mocno eksperymentował w tegorocznej edycji Ligi Narodów, zajmując dopiero 11. miejsce. Serbów mogliśmy dopiero co oglądać w Krakowie podczas Memoriału Huberta Jerzego Wagnera i nie był to dla nich występ zbyt udany. Wygrali jedynie z Iranem, natomiast ulegli Polakom oraz Argentyńczykom i zajęli ostatnie miejsce w turnieju. Pomimo tego potencjałem znacznie przewyższają resztę zespołów w swojej grupie i wydaje się, że nie powinni mieć problemów z jej wygraniem. Serbowie do mistrzostw przystępują w najmocniejszym składzie z wyjątkiem Drażena Luburicia, który leczy kontuzję. Poza tym do dyspozycji trenera Kolakovicia będą wszystkie najważniejsze postacie
Największa gwiazda: Uros Kovacevic
Tunezja podobnie jak Portoryko należy do egzotycznych zespołów i korzysta ze słabości kontynentu, kwalifikując się na mundial. Najbardziej uznanym graczem tej ekipy jest atakujący Hamza Nagga, który jednak nie gra na wysokim klubowym poziomie. W tym sezonie Tunezyjczycy wystąpili na igrzyskach śródziemnomorskich zajmując w nich 5. miejsce oraz w Challenger Cup, gdzie w ćwierćfinale ulegli Czechom. Podopieczni włoskiego szkoleniowca Antonio Giacobbe powalczą z Portoryko o 3. lokatę w grupie, ale również nie powinniśmy spodziewać się po nich awansu do fazy pucharowej.
Największa gwiazda: Hamza Nagga
Embed from Getty Images
Ukraina sportowo nie zakwalifikowała się do mistrzostw świata, jednak weźmie w nim udział, zastępując z wiadomych przyczyn Rosję. Nasi wschodni sąsiedzi od lat uchodzą za solidną europejską reprezentację. Mają w swoich szeregach graczy, którzy występują w uznanych europejskich zespołach. W tym sezonie Ukraińcy występowali w Lidze Europejskiej, gdzie zajęli 4. miejsce. Mieliśmy ich ostatnio okazję oglądać w Radomiu, gdzie grali sparing z naszą reprezentacją i pokazali się z naprawdę dobrej strony, pomimo porażki 2:3. Trener Ugis Krastins będzie miał do dyspozycji niemalże najmocniejszy skład. Pod znakiem zapytania stoi występ w turnieju atakującego Dmytro Wieckiego, jednak ma solidne zastępstwo w osobie Wasyla Tupczija. Ukraińcy powinni spokojnie zameldować się w 1/8 finału, a tam będą groźnym rywalem dla każdego.
Największa gwiazda: Oleg Płotnicki
Nasz typ na kolejność w grupie:
1. Serbia
2. Ukraina
3. Tunezja (nie zakwalifikuje się do 1/8 finału)
4. Portoryko
Terminarz grupy:
27.08
17:30 Tunezja vs Portoryko
20:30 Ukraina vs Serbia
29.08
17:30 Serbia vs Portoryko
20:30 Ukraina vs Tunezja
31.08
17:30 Serbia vs Tunezja
20:30 Ukraina vs Portoryko
Grupa B
(Brazylia, Japonia, Katar, Kuba – Ljubljana)
Ta grupa na papierze wygląda na znacznie bardziej wyrównaną od grupy A. Są w niej zawsze groźni Japończycy, Kubańczycy, którzy wracają do wielkiej siatkówki, Brazylijczycy, którzy mają swoje problemy oraz outsiderzy z Kataru. Trudno będzie w tej grupie wytypować kolejność, bo każdy zespół ma szereg swoich atutów i wygląda na to, że z tej grupy 3 zespoły zameldują się w fazie pucharowej.
Brazylia na każdą imprezę jedzie w roli jednego z faworytów. Nie inaczej jest tym razem, jednakże Canarinhos mierzą się ze sporymi problemami. Z igrzysk w 2021 roku wrócili bez medalu. W tegorocznej Lidze Narodów grali po prostu źle i odpadli już w ćwierćfinale. W dodatku do turnieju przystąpią bez dwóch ważnych graczy – Alana oraz Isaca. Te kłopoty sprawiły, że do reprezentacji wrócić musiał Wallace, pomimo tego, że po igrzyskach skończył reprezentacyjną karierę. Mimo to Brazylia dalej jest w stanie wystawić bardzo mocny skład, który jednak jest daleki od optymalnej formy. W ostatnich sparingach przed mundialem Canarinhos zremisowali 2:2 oraz przegrali 0:4 z Francją. To nie napawa optymizmem kibiców Kanarkowych, jednak pod żadnym pozorem nie można ich lekceważyć.
Największa gwiazda: Bruno Rezende
Japonia jest zespołem, który ma młody skład i sukcesywnie robi postępy. Przedstawiciele Kraju Kwitnącej Wiśni oczarowali kibiców w tegorocznej Lidze Narodów, grając naprawdę piękną siatkówkę. Od kilku lat w sztabie Japończyków znajduje się Francuz Phillipe Blain i widać jego rękę w grze zespołu. W VNL Japończycy odpadli w ćwierćfinale, przegrywając z późniejszym triumfatorem rozgrywek – Francją, ale mimo to pozostawili po sobie bardzo dobre wrażenie. Japońscy gracze w większości występują w swoim kraju, nieliczni wyjeżdżają do Europy, ale i tak są zespołem niezwykle groźnym i stać ich na polsko-słoweńskim turnieju na dobry rezultat.
Największa gwiazda: Yuji Nishida
Katar w gronie swoich grupowych rywali wygląda dość ubogo i raczej będzie dla nich dostarczycielem punktów. W zespole próżno szukać gwiazd. Jest tu jednak kilku graczy pochodzących z Europy, którzy zdecydowali się na zmianę obywatelstwa. Najbardziej znanym są Nikola Vasic oraz Milos Stevanovic. Poza nimi w reprezentacji występuje pochodzący z Brazylii atakujący Renan Ribeiro. Katarczycy w zeszłorocznych mistrzostwach Azji zajęli 5. miejsce, a w tym sezonie odpadli w ćwierćfinale Challenger Cup, przegrywając z Turcją.
Największa gwiazda: Renan Ribeiro
Kuba po kilku latach nieobecności w dużej siatkówce nareszcie do niej wraca. Kubańscy siatkarze mają już możliwość grania w Europie i nie muszą zmieniać obywatelstwa. Pomimo tego, że największe kubańskie gwiazdy występują dla innych reprezentacji, to aktualna generacja graczy i tak wygląda naprawdę mocno. Kubańczycy w tym sezonie wygrali Challenger Cup, dzięki czemu uzyskali awans do przyszłorocznej Ligi Narodów oraz zwyciężyli w Pan-American Cup. W swoich szeregach mają graczy już dobrych, a wciąż perspektywicznych. W linii przyjęcia świetne trio Lopez, Mergarejo, Yant. Na ataku Herrera, a na środku wciąż wielki Simon. To ekipa, która może zajść w mundialu naprawdę daleko.
Największa gwiazda: Robertlandy Simon
Nasz typ na kolejność w grupie:
1. Brazylia
2. Kuba
3. Japonia (awansuje do 1/8 finału)
4. Katar
Terminarz grupy:
26.08
11:00 Brazylia vs Kuba
14:00 Japonia vs Katar
28.08
11:00 Kuba vs Katar
14:00 Brazylia vs Japonia
30.08
11:00 Brazylia vs Katar
14:00 Japonia vs Kuba
Grupa C
(Bułgaria, Meksyk, Polska, Stany Zjednoczone – Katowice)
Czas na naszą, polską grupę. W grupie C spotkają się dwa zespoły zaliczane do ścisłego grona faworytów tego turnieju. Ostatni mecz Polaków z Amerykanami zakończył się bolesną porażką 0:3 naszego zespołu w półfinale Ligi Narodów. Poza tymi zespołami w grupie są również nieobliczalni Bułgarzy, oraz Meksyk, który przy reszcie zespołów jest kopciuszkiem i każdy wygrany przez niego set będzie sukcesem.
Bułgarzy są zespołem nieobliczalnym. Mogą ograć zdecydowanego faworyta jak i przegrać z niżej notowanym rywalem. Ten zespół jest oparty na już doświadczonych graczach z Cwetanem Sokołowem na czele. Wspiera ich wschodząca gwiazda światowej siatkówki – Aleksander Nikołow, syn słynnego bułgarskiego atakującego Władimira Nikołowa. O sile zespołu stanowią także Atanasow oraz środkowy Gocew. W tym roku Bułgarzy grali w Lidze Narodów, gdzie zajęli dopiero 14. miejsce. Przy dobrym dniu, Bułgarów stać na urwanie punktów nam, czy Amerykanom, ale jednak jest to trzecia siła w naszej grupie.
Największa gwiazda: Cwetan Sokołow
Meksyk będzie w tym zestawieniu dostarczycielem punktów. W składzie zespołu próżno szukać gwiazd. Najbardziej rozpoznawalnym graczem jest rozgrywający Pedro Rangel, który od kilku lat występuje w Europie, choć w słabszych ligach. W tym roku Meksykanie zajęli 6. miejsce w Pan-American Cup. Meksykanie to kolejny zespół, który korzysta na słabości innych zespołów z Ameryki Północnej i dzięki temu występuje na mundialu.
Największa gwiazda: Pedro Rangel
Polska do mundialu przystępuje w roli faworyta. Oprócz nas jeszcze kilka innych zespołów kandyduje do tej roli, ale na naszą korzyść przemawia fakt, że jesteśmy gospodarzami turnieju. Nasza reprezentacja ma niezwykle szeroki skład, oparty na siatkarzach ZAKSA Kędzierzyn-Koźle, a więc podwójnego zwycięzcy Ligi Mistrzów. Nie zmienia tego fakt, że do turnieju kadra Polski przystępuje bez Wilfredo Leona oraz Norberta Hubera, czyli dwóch postaci, które w zdrowiu odgrywałyby główną rolę w zespole. Szerszą analizę naszych szans przeprowadzimy w osobnym artykule, ale należy powiedzieć, że po brązowym medalu Ligi Narodów widać było progres w naszej grze na Memoriale Huberta Jerzego Wagnera. A to cieszy, bo widać, że nasza reprezentacja jest coraz bliżej formy docelowej.
Największa gwiazda: Bartosz Kurek
Stany Zjednoczone również obok naszej kadry należą do ścisłego grona faworytów turnieju. Do reprezentacji wraca wypoczęty Matthew Anderson, a więc największy problem, jaki mieli Amerykanie podczas Ligi Narodów, czyli prawe skrzydło zostanie załatany. Amerykanie w VNL zdobyli srebro przegrywając w finale dopiero po tie-breaku z Francją. Zespół bazuje na sile fizycznej i jeśli tylko będzie dobrze zagrywał, to może nie mieć sobie równych na całej imprezie. Wszystko spina genialny rozgrywający Micah Christenson, który wiele dodaje także w innych elementach niż rozegranie.
Największa gwiazda: Micah Christenson
Nasz typ na kolejność w grupie:
1. USA
2. Polska
3. Bułgaria (awansuje do 1/8 finału)
4. Meksyk
Terminarz grupy:
26.08
17:30 USA vs Meksyk
20:30 Polska vs Bułgaria
28.08
17:30 USA vs Bułgaria
20:30 Polska vs Meksyk
30.08
17:30 Meksyk vs Bułgaria
20:30 Polska vs USA
Analizę grup D, E i F możecie przeczytać TUTAJ.
Fot. PZPS