Eksplozja formy Kubackiego. Czy zdobędzie Kryształową Kulę?
Podczas drugiego konkursu indywidualnego w Titisee-Neustadt Dawid Kubacki po raz kolejny zdeklasował rywali. Polak po sześciu konkursach jest liderem klasyfikacji generalnej, a pod wrażeniem formy naszego zawodnika są nawet jego przeciwnicy. Czy skoczek z Podhala może powtórzyć sukces Adama Małysza oraz Kamila Stocha i sięgnąć po Puchar Świata?
Rewelacyjny start sezonu
Po dublecie na inaugurację sezonu w Wiśle wielu obserwatorów studziło zapały. Po pierwsze Kubacki wygrał zawody w Polsce, a nasi skoczkowie „w domu” zawsze skaczą lepiej. Po drugie lądował na igelicie, a z tym doskonale zaprzyjaźnił się podczas letniej GP, w której przecież triumfował. Za nami jednak sześć konkursów Pucharu Świata, a Dawid Kubacki wciąż przewodzi w klasyfikacji generalnej całego cyklu i nie opuszcza czołówki.
Jest w świetnej formie. W Wiśle dwukrotnie pierwszy, w Ruce czwarty i szósty, w Titisee-Neustadt drugi i pierwszy. Gdyby nie zepsuty drugi skok w drugim konkursie w Ruce, mogłoby to wyglądać jeszcze lepiej – w pierwszej serii Polak poszybował najdalej. Kubacki z 470 punktami lideruje w klasyfikacji generalnej PŚ, zachowując 54 pkt przewagi nad Laniskiem, 93 pkt nad Kraftem, 149 nad Granerudem i 198 nad kolejnym naszym reprezentantem – Piotrem Żyłą.
Dawid Kubacki ucieka rywalom w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata! #TitiseeNeustadt #skijumpingfamily pic.twitter.com/H69b9eiRMP
— Skijumping.pl (@Skijumpingpl) December 11, 2022
Świetna forma
Od Kubackiego bije spokój i pewność siebie. Wie, że jest w świetniej dyspozycji i jeżeli nie popełni błędu, to odleci rywalom. Nawet w trudniejszych warunkach potrafi skoczyć dalej niż oni.
– Kubacki był niesamowity, oglądając go, można było po prostu cieszyć się z piękna skoków narciarskich. Mogliśmy jedynie próbować choć trochę się do niego zbliżyć – przyznał bez ogródek po zawodach w Titisee-Neustadt Halvor Egner Graneurd.
Za nami dopiero 6 z 32 konkursów indywidualnych. Przewidywanie klasyfikacji końcowej obecnie przypomina bardziej wróżenie z fusów, aniżeli fachową analizę. W tym momencie wszystko wskazuje jednak na to, że Kubacki będzie bił się o Kryształową Kulę. I są to wnioski w pełni uprawnione.
– Kubacki skacze w swojej własnej lidze bez prawa wstępu do niej dla rywali. Prezentuje tak niesamowity poziom, że najpierw muszę zdjąć słuchawki, później kapelusz, a na końcu nisko się ukłonić – ocenia z kolei Anders Jacobsen – znakomity norweski skoczek, a obecnie ekspert telewizyjny.
Ubiegły sezon w wykonaniu polskich skoczków nie należał do udanych. Polacy zdobyli łącznie jedynie 1246 punktów – najmniej od cyklu 2015/16. Tak naprawdę jedynym jasnym punktem rywalizacji z naszej perspektywy był brązowy medal igrzysk w Pekinie – właśnie Dawida Kubackiego. Nikt się tego nie spodziewał, ale skoczek z Podhala pokazał, że potrafi trafić z formą w najważniejszym momencie.
Czy przejdzie do historii?
Jedyni polscy skoczkowie, którzy zdołali wygrać Puchar Świata to oczywiście Adam Małysz (cztery razy pierwsze miejsce i raz trzecie) i Kamil Stoch (dwa razy pierwsze miejsce, raz drugie, trzy razy trzecie). Oprócz tej dwójki na podium klasyfikacji generalnej PŚ zameldował się jeszcze jedynie Stanisław Bobak – w sezonie 1979/80. Czy do tej listy dołączy Dawid Kubacki? Wierzymy, że tak, choć do zakończenia sezonu pozostało jeszcze 26 konkursów indywidualnych.
________
Podobają Ci się nasze teksty? Wesprzyj nas na BuyCoffee! To dzięki Wam treści na TheSport.pl nadal mogą być ogólnodostępne. Dziękujemy za regularne odwiedzanie naszego portalu!
Fot. Screen YT Eurosport